Jak będzie wyglądać uczelnia we wrześniu?

Węzeł źródłowy: 868675

Nie róbmy tego ponownie.

Zapytaj dowolnego studenta, profesora lub administratora: nikt nie chce ponownie przeżywać minionego roku akademickiego.

Ale spójrz nieco głębiej, a dokładnie to, czego nie chcą powtarzać, różni się w subtelny, ale ważny sposób. A to oznacza, że ​​wyzwaniem dla administratorów szkolnictwa wyższego będzie ułożenie planów kampusów na jesień, tak aby studenci byli w centrum uwagi, ale jednocześnie uwzględniali troski całej społeczności uczelni.

Jeden z tematów jest przedmiotem ożywionej debaty w społecznościach szkolnictwa wyższego: czy wykładowcy powinni być zapraszani – a nawet zobowiązani – do prowadzenia jesienią zajęć zarówno osobiście, jak i online?

To, jak wykładowcy i studenci odpowiedzą na to pytanie, zależy w dużej mierze od doświadczeń, jakie mieli w zeszłym roku.

Na przykład rektor Laredo College w Teksasie Marisela Rodriguez Tijerina opisuje, jak tradycyjne zajęcia „akademickie” odbywały się w całości w trybie online, mimo że niektóre programy zawodowe uczelni były kontynuowane osobiście przez cały okres pandemii COVID. Zajęcia te obejmowały programy z zakresu nauk o zdrowiu i egzekwowania prawa – wszystkie grupy, które wymagają od uczniów wykazania się biegłością w celu zdobycia referencji.

Doprowadziło to do dwóch różnych zestawów doświadczeń zarówno dla wykładowców, jak i studentów: Osoby prowadzące kontynuację programów musiały współpracować z administracją Laredo, aby stworzyć sposoby nauczania zgodne z protokoły opracowane przez Centra Kontroli Chorób. Wprowadzili kontrole temperatury, kwestionariusze dotyczące narażenia oraz uruchomili centrum operacyjne ds. bezpieczeństwa i higieny pracy z personelem, które zajmie się wszelkimi incydentami związanymi z wirusami i innymi środkami.

„Wydział stał się kreatywny” – mówi Rodriguez Tijerina, przekształcając procesy, które kiedyś były papierowe, w cyfrowe.

W ciągu ostatniego roku Laredo zaobserwowało kilka przypadków Covid-19. Ale protokoły trzymały wirusa na dystans. „Żaden kolega z klasy nie zachorował na Covid-19” – mówi Rodriguez Tijerina. W rezultacie instruktorzy, którzy nauczali osobiście, bardzo dobrze czują się z myślą o pełnym powrocie do kampusu.

Z kolei nauczyciele Laredo, którzy pozostali w domu i uczyli wyłącznie online, są bardziej ostrożni, jeśli chodzi o powrót. Aby zapewnić im lepszy wgląd w pracę w nowych warunkach, instruktorzy nauk o zdrowiu w Laredo otwierają swoje sale lekcyjne i zapraszają swoich kolegów akademickich do obserwacji i dosłownie przećwiczenia zarządzania klasą z zachowaniem dystansu społecznego wynoszącego trzy lub sześć stóp.

Trudno powiedzieć, dodaje Rodriguez Tijerina, gdzie studenci będą chcieli przebywać jesienią.

Administratorzy każdej instytucji zadają podobne pytania, łącząc wiedzę na temat pedagogiki internetowej z płynącym z głębi serca pragnieniem ponownego osobistego kontaktu studentów i wykładowców.

W zeszłym roku Uniwersytet Stanowy w Arizonie przesunął granice w zakresie wspierania nauczania na odległość: każda sala lekcyjna została wyposażona w technologię, która umożliwi instruktorowi transmisję zajęć na żywo. Wydział dzieli się w Internecie historiami o tym, jakie praktyki pedagogiczne sprawdziły się najlepiej. Utworzono urząd proboszcza obszerny zbiór zasobów aby pomóc wykładowcom. Jedna z rzeczy, która zdawała się być mile widziana przez studentów, zarówno na zajęciach, jak i w Internecie, polegała na podzieleniu wykładów na 15-minutowe fragmenty, po których następowało 15-minutowe dialogi w klasie.

Bezpośrednie skupienie się na zdrowiu psychicznym – zarówno studentów, jak i wykładowców – może być kolejnym długoterminowym pozytywem, jaki wyłania się z minionego roku. Podobnie pandemia zmusiła administratorów i nauczycieli do uznania, że ​​uczniowie muszą mierzyć się ze znacznie trudniejszymi zmaganiami niż inni, aby po prostu być studentami – ponieważ brakuje im narzędzi potrzebnych do nauczania (od dostępu do Internetu po transport) lub dlatego, że reszta ich życia wiąże się z dodatkowym stresem i wymaganiami ich.

Administratorzy oczekują, że część uczniów zdecyduje się kontynuować naukę na odległość, nawet po otwarciu zajęć. Zwiększa to obciążenie nauczycieli, którzy muszą nawiązywać kontakt z uczniami i dobrze ich uczyć – niezależnie od tego, gdzie się znajdują.

Sami administratorzy mogą również znaleźć się w środowiskach hybrydowych i bezpośrednich. „Myślę, że wspólnie będziemy mieli odmienne spojrzenie na połączenie kontaktu twarzą w twarz z odległością” – powiedział Kim Wilcox, rektor Uniwersytetu Kalifornijskiego w Riverside, w przemówieniu wywiad podcastowy z Bridget Burns, dyrektor wykonawczą University Innovation Alliance. „Damy sobie szansę, aby myśleć bardziej całościowo o sprawach związanych z kontaktami twarzą w twarz i na odległość, nie tylko w klasie, ale na terenie całego uniwersytetu oraz w naszych kontaktach z innymi w całej społeczności”.

Opowiadanie o wyciągniętych wnioskach – zarówno pozytywnych, jak i negatywnych – jest głównym tematem bezpłatnej konferencji online, która odbędzie się w przyszłym miesiącu na Uniwersytecie Stanowym w Arizonie pod nazwą ZDALNY szczyt. (Pełne ujawnienie: jestem członkiem komitetu doradczego pomagającego w tworzeniu wydarzenia.)

Łatwe odpowiedzi? Nie. Ale dzięki bogatym rozmowom nauczyciele, administratorzy i studenci konstruują plany na kolejny semestr akademicki.

Źródło: https://www.edsurge.com/news/2021-05-14-what-will-college-look-like-this-coming-september

Znak czasu:

Więcej z Artykuły EdSurge