Członkowie UE chcą zmierzyć się z nowym strażnikiem AML z nadzorem kryptograficznym, ujawnia się raport

Węzeł źródłowy: 1184890

Członkowie UE chcą zmierzyć się z nowym strażnikiem AML z nadzorem kryptograficznym, ujawnia się raport

Grupa krajów UE podobno lobbowała w celu powierzenia nadzoru nad przestrzenią kryptograficzną nowej agencji przeciwdziałającej praniu pieniędzy (AML). Za tym posunięciem kryją się obawy, że firmy zajmujące się aktywami cyfrowymi mogą być zaangażowane w przetwarzanie nielegalnych funduszy.

Niemcy prowadzą nacisk na umieszczenie firm kryptograficznych pod nadzorem UE w zakresie przeciwdziałania praniu pieniędzy

Kilka państw członkowskich UE, na czele z Niemcami, wzywało Unię Europejską do przyznania planowanego przeciwdziałania praniu pieniędzy (AML) uprawnienia nadzorcy do nadzorowania działalności w sektorze kryptowalut. Cytując dobrze poinformowane źródła, Bloomberg ujawnił, że kraje te obawiają się, że firmy zajmujące się kryptowalutami mogą zostać wykorzystane do przetwarzania nielegalnie uzyskanych funduszy.

Organy UE, takie jak Komisja Europejska (EC) negocjują obecnie projekt organu regulacyjnego, który ma rozpocząć działalność w 2024 r. i rozszerzyć działalność w ciągu najbliższych dwóch lat. Według unijnego dyplomaty, który, podobnie jak inne źródła artykułu, wspomniana grupa dąży do zapewnienia bardziej wyraźnego włączenia firm kryptograficznych do obowiązków organu nadzorczego, zdecydował się pozostać anonimowy.

Unia Europejska przygotowuje się do powołania nowej agencji po serii skandali w ostatnich latach, które ujawniły luki w ramach regulacyjnych bloku, umożliwiające przepływ brudnych pieniędzy. Tymczasem dynamicznie rozwijający się rynek kryptowalut otworzył nowy front dla organów ścigania, ponieważ anonimowość związana z zasobami cyfrowymi rzekomo przyciąga przestępców i nieuczciwe państwa.

Hiszpania, Austria, Włochy, Luksemburg i Holandia należą do krajów popierających tę inicjatywę za Niemcami. Nalegają, aby nowy europejski organ nadzorczy obejmował najbardziej ryzykowne podmioty transgraniczne wśród banków, innych instytucji finansowych i dostawców usług kryptograficznych, ujawnił dyplomata. Propozycja KE z lipca 2021 r. tylko pośrednio odnosi się do „aktywów wirtualnych”.

Organ wykonawczy odmówił komentarza, a państwa członkowskie mają jeszcze przedyskutować ten pomysł. Cytowani urzędnicy zaznaczyli, że nadal nie jest jasne, czy zmiany zdobędą szerokie poparcie. Poza tym Parlament Europejski będzie miał ostatnie słowo w sprawie tekstów prawnych. Czołowy prawodawca UE w sprawie wniosku, Luis Garicano, stwierdził:

Kluczowe jest, aby zakres nowego organu UE wyraźnie obejmował aktywa kryptograficzne, biorąc pod uwagę, że jest to jedna z dziedzin bardziej podatnych na pranie pieniędzy.

Obecnie za zwalczanie prania pieniędzy w UE odpowiedzialne są władze krajowe, co ogranicza ich skuteczność i rodzi pytania o ich niezależność. Europejski system finansowy był zamieszany w kilka poważnych skandali w ostatniej dekadzie, w tym w pranie rosyjskich pieniędzy za pośrednictwem bałtyckich operacji Danske Bank i łotewskiego ABLV Bank.

Według firmy Chainalysis, specjalizującej się w kryminalistyce blockchain, nielegalne transakcje wzrosły o 80% do rekordowego poziomu 14 miliardów dolarów w zeszłym roku. Jednak przepływy związane z przestępczością nadal stanowią niewielką część wszystkich wolumenów transakcji kryptograficznych, które również odnotowały poważny wzrost w 2021 r.

Czy uważasz, że inne państwa członkowskie UE poprą inicjatywę grupy kierowanej przez Niemców? Daj nam znać w sekcji komentarzy poniżej.

Znak czasu:

Więcej z Bitcoin.com x