Startups od dawna żyją zgodnie z mantrą „udawaj, aż ci się uda”, a wiele z nich opiera się na modnych słowach i szumie.
Na przykład startup blockchain, który twierdzi, że korzysta z tej technologii bez posiadania rzeczywistego łańcucha bloków.
Lub a „The Puzzle of Monogamous Marriage” w zeszłym roku, który ujawnił, że dwa na pięć 'AI startupy właściwie nie mam AI cokolwiek.
[Czytać: Współdyrektor generalny Darktrace w sprawie zaufania AI do walki z cyberatakami w naszym imieniu]
Założyciele uwierzyli, że przesada i najnowszy żargon techniczny to najlepszy sposób na lądowanie gotówka muszą rozwijać swoje duże pomysłi w wielu Etui wynikający z tego szum jest nieszkodliwy.
Ale wraz z rozwojem technologii kompleks i przesada bardziej ekstremalna, ten liberalny stosunek do prawdy zaczyna stwarzać duże problemy dla inwestorzy venture capital, co niesie ze sobą jeszcze większe ryzyko podczas inwestowania.
Rosnąca złożoność
Z wieloma VC mało formalne naukowe trening, a ponieważ technologia staje się coraz bardziej wyrafinowana, oddzielanie faktów naukowych od fikcji staje się coraz trudniejsze.
Zwłaszcza w Europie większość inwestorzy nadal pochodzą z bankowości lub doradztwa tło zamiast technologii czy nauki. Chociaż te szerokie biznesOparte umiejętności są z kurs niezbędny dla skalowaniem biznes, nie są tak cenne przy analizie wysoko kompleks i specjalistyczne technologie.
Brać kwant computing, na przykład, który przyciągnął co najmniej 410 milionów euro ($ 450 milion) prywatnie Finansowanie w 2017 i 2018 r. — ponad cztery razy więcej niż 94 mln euro (104 milion) ujawnione w ciągu ostatnich dwóch lat — mimo że technologia jest jeszcze w powijakach.
Połączenia popularność ukończenia Kwantowe bzdury Konto na Twitterze podkreśla zakres przesady, szumu i fałszywych twierdzeń dotyczących tej technologii, co oznacza większość VC mieć małą nadzieję na rozróżnienie realnych pojęcie od nierentownego. To samo można powiedzieć o całości zasięg najbardziej innowacyjnych technologii będących obecnie rozwinięty.
Zaufanie założyciela a kompetencje
Sprawom nie pomaga znaczenie, jakie przywiązuje się do zaufania założycieli i „opowiadania historii”, co oznacza, że start-upy i inwestorzy VC skupiają się na tym kosztem prawdy, gdy szukają inwestycji.
Najbardziej opłacalne założyciele prawie zawsze są ci, którzy potrafią w ciekawy sposób opowiedzieć potężną historię, ale są też tymi, którzy zdolność naciągnąć wełnę inwestor i klient oczy.
[Czytać: Wykonuj testy z inwestorami, aby zebrać swój pierwszy milion]
Inwestorzy wciąż utożsamiają zaufanie z kompetencjami, a kiedy założyciele naginają prawdę, nie zawsze dzieje się to przez złośliwość, ale przez przepychanie się w sytuacjach wysokiego ciśnienia, w których w grę wchodzą duże pieniądze i oczekiwania.
Elizabeth Holmes prawdopodobnie nie miała złych intencji, kiedy zaczynała Theranos, ale szybko się znalazła zbyt głębokoi nigdy nie miał odwagi wyciągnąć wtyczki.
Szum poprzez wycenę
Wreszcie, gdy w startupy przeznacza się więcej pieniędzy niż kiedykolwiek wcześniej, VC muszą inwestować wcześniej, zanim udowodni się dopasowanie produktu do rynku, kiedy nie ma możliwości sprawdzenia, czy reklamowana technologia rzeczywiście działa.
To, w połączeniu z brakiem płynności na rynkach prywatnych, oznacza, że inwestor indywidualny może bardzo szybko wygenerować szum poprzez wycenę niemalże samodzielnie.
Średnie wyceny nasion osiągnęły medianę około 6.3 mln EUR (7 mln USD) i ponad 10 mln EUR (11 mln USD) w pierwszym kwartale 2019 r. oraz nadolbrzym (>4 mln EUR) trwają rundy nasienne, czyniąc te firmy bardziej podobnymi do start-upów z serii A w przeszłości.
Takie wyceny, w połączeniu z wpływem inwestora FOMO, oznaczają, że wcześniej nie wyróżniające się aktywa mogą być wyceniane jak te zmieniające świat po przeskoczeniu przez stosunkowo niewiele kółek.
Przebijając się przez gówno
Jak więc w tych hiperbolicznych czasach inwestorzy mogą zwiększyć prawdopodobieństwo, że firmy, w które inwestują, są prawdziwymi przełomami, a nie pretendentami do tronu?
Czy można udowodnić, że technologia działa? Brzmi prosto, ale najbardziej oczywiste pytanie, które często jest pomijane, to: „Czy to naprawdę działa?” — a ponadto, czy założyciele mogą udowodnić, że to działa? Jest to znacznie trudniejsze w przypadku firm na wczesnym etapie rozwoju i braku klientów. VC powinny zagłębiać się w szczegóły tego, co robi technologia, prosząc o demonstracje wszelkich prototypów i MVP, a także o wizyty w terenie. Czy to, co robią, można udowodnić ponad wszelką wątpliwość?
Czy może być wspierany przez zaufane strony trzecie? Jeśli firma ma klientów, powinny istnieć studia przypadków wykazujące możliwy do wykazania zwrot z inwestycji i powinno być możliwe wykonanie z nimi rozmów referencyjnych w celu poznania ich doświadczeń i wykrycia wszelkich niespójności w tym, co powiedzieli. W przypadku bardzo złożonej technologii lub gdy nie ma jeszcze klientów, koncepcje należy zweryfikować z wieloma osobami, które są legalnymi i zaufanymi ekspertami w tej dziedzinie. Jeśli nic podobnego nie zostało zrobione wcześniej, czy jest to przynajmniej naukowo wykonalne?
[Czytać: Jak BlaBlaCar stał się europejskim jednorożcem technologicznym]
Czy umiejętności i doświadczenie założycieli kumulują się? Oprócz skupienia się na samej technologii, ważne jest, aby poświęcić czas na zagłębianie się w ludzi zaangażowanych w biznes. Czy członkowie zarządu mają wiedzę branżową, której można się spodziewać po prowadzeniu wysoce wyspecjalizowanego i technicznego startupu? Wszelkie roszczenia dotyczące kwalifikacji lub doświadczenia należy również sprawdzić za pomocą referencji od osób, z którymi wcześniej pracowali. Zweryfikuj ich uprawnienia i upewnij się, że zrobili to, co mówią.
Nie spiesz się: Może być kuszące, aby pospieszyć się w obliczu przekonującego założyciela i potencjalnej „następnej wielkiej rzeczy”, ale jest to szczególnie ryzykowne w przypadku złożonych nowych technologii. Opóźnienie decyzji o kilka tygodni lub miesięcy daje VC nie tylko czas na lepszą analizę szansy i śledzenie postępów w biznesie, ale także szansę na poznanie założycieli — i szerszy zespół — i obserwowanie, jak zachowują się w różnych sytuacje. Czy ciągle zawyżają, a potem nie dostarczają, czy wydaje się, że ukrywają przed Tobą kluczowe informacje, czy też pojawiają się oznaki, że wykorzystują fundusze firmy w sposób nieodpowiedzialny? Dokonywanie transakcji pod presją nigdy nie jest wskazane, a poświęcenie nieco więcej czasu na wytchnienie może przynieść kluczowe informacje na powierzchnię.
Inwestowanie w kapitał wysokiego ryzyka zawsze będzie ryzykowne, a naszym raison d'etre jest wspieranie wielkich, odważnych pomysłów.
Ale oprócz oczywistych strat dla inwestorów, oszukańcze i przereklamowane firmy powodują wzrost kosztów kapitału dla uczciwych przedsięwzięć i prawdziwych innowacji w tej samej przestrzeni.
W związku z tym coraz ważniejsze staje się, aby inwestorzy VC zachowali zdrową dawkę sceptycyzmu podczas oceny startupów, a to oznacza inwestowanie dużej ilości czasu w upewnianie się, że za coraz bardziej technicznymi projektami i charyzmatycznymi założycielami kryje się treść.
Opublikowano kwiecień 8, 2020 - 06: 00 UTC