Czy banki centralne boją się walut cyfrowych?

Węzeł źródłowy: 982345

Czy banki centralne boją się kryptowalut?

Ich działania wydają się wskazywać, że są. Dziś Europejski Bank Centralny oficjalnie ogłosił że rozpocznie fazę dochodzenia w sprawie cyfrowego euro.

Europejski bank

Osoby stojące za tym ogłoszeniem wydają się pozycjonować potencjalne cyfrowe euro jako lepszą wersję bitcoina.

Waluta cyfrowa wykorzystywałaby preferencje użytkownika, byłaby przyjazna dla środowiska, miała funkcje prywatności, a także miałaby możliwość zapobiegania nielegalnym działaniom. Po prostu zignorujmy problem, że dwa ostatnie elementy są wprost sprzeczne.

Krążący film, w którym dyrektor generalny Banku Rozrachunków Międzynarodowych, Augustin Carstens, zdawał się nie zdawać sobie sprawy, że kreśli dystopijną przyszłość, podświetlony to doskonale.

Chodzi o wybory projektowe, przynajmniej w to każą ci wierzyć.

Odpowiadając na pytanie dotyczące walut cyfrowych banku centralnego podczas zeznań w Kongresie, przewodniczący Rezerwy Federalnej Jerome Powell stwierdził, że „nie potrzebowałbyś kryptowalut, gdybyś miał cyfrową walutę amerykańską – myślę, że to jeden z silniejszych argumentów na jej korzyść”.

Bitcoin nie jest popularny, ponieważ jest cyfrowy. Jest popularny, ponieważ to pieniądze niezależne od polityków i bankierów.

Rozpoczęcie przez EBC dwuletniego dochodzenia, które wybory projektowe preferują użytkownicy, jest dość zabawne.

Oszczędzę im trochę czasu. Ludzie chcą rozdziału rządu i pieniędzy.

Ludzie na ogół nie doceniają niewybieralnych urzędników w bankach centralnych, którzy podejmują jednostronne decyzje, które dotyczą nas wszystkich.

Zabezpieczenie inflacji?

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych działań podejmowanych przez banki centralne są wszystkie pieniądze, które tworzą, o czym dość często wspominamy w tych aktualizacjach.

Obawa polega oczywiście na tym, że zbyt duże dodrukowanie pieniędzy może doprowadzić do szalejącej inflacji. Jak widzieliśmy z wczorajszymi danymi o wskaźnikach cen konsumpcyjnych, wyższa inflacja już się pojawiła, a Fed nadal drukuje dolary, prawdopodobnie może się pogorszyć.

Pytanie brzmi: czy bitcoin jest ważnym zabezpieczeniem przed inflacją?

Najwyraźniej w społeczności kryptograficznej toczy się na ten temat gorąca debata. ZA Artykuł Cointelegraph opublikowany dziś rano, z prawdziwymi cytatami, daje dość dobry przegląd różnych opinii.

Najnowsze dane wydają się wskazywać, że waluta cyfrowa nie jest dobrym zabezpieczeniem przed inflacją, przynajmniej nie z perspektywy tradera.

Wskaźniki inflacji CPI rosły dość stabilnie w ciągu ostatnich kilku miesięcy, podczas gdy cena bitcoina spadała. Podobnie zachowywały się jednak ceny złota. Więc co nam to mówi?

Tak naprawdę nic nam to nie mówi. Podobnie jak w przypadku większości rzeczy związanych z bitcoinami i kryptowalutami, tak naprawdę nie mamy wystarczającej ilości danych, aby odpowiedzieć na to pytanie.

Aby to zilustrować, oto wykres z Banku Światowego pokazujący globalne statystyki CPI od 1981 roku. Jak widać, przez całe istnienie bitcoina inflacja była fenomenalnie niska.

Wykres liniowy

Jak zauważył jeden z wyznawców w RPA, bitcoin całkiem dobrze chroni swoje bogactwo przed gwałtownie pogarszającym się randem.

Z tej perspektywy nazywanie bitcoina „zabezpieczeniem przed inflacją” oznaczałoby ogromne zaniżanie jego korzyści.

Źródło: https://www.bitcoinmarketjournal.com/are-central-banks-scared-of-digital-currencies/

Znak czasu:

Więcej z Dziennik rynku Bitcoin