Kalifornijskie umowy dotyczące łańcucha dostaw konopi indyjskich: postanowienia dotyczące przenoszenia opłat

Węzeł źródłowy: 841471

Kalifornijski system dotyczący konopi indyjskich ma na celu podzielenie każdego punktu w łańcuchu dostaw na różne typy licencji: uprawę, produkcję, dystrybucję, testowanie i sprzedaż detaliczną, żeby wymienić tylko kilka. Z wyjątkiem kilku firm zintegrowanych pionowo, praktycznie wszystkie firmy zajmujące się konopiami indyjskimi muszą polegać na innych firmach w łańcuchu dostaw, aby dostarczać produkty z gospodarstwa do konsumenta.

W tym celu nasi prawnicy zajmujący się konopiami indyjskimi w Kalifornii regularnie opracowują umowy dotyczące „łańcucha dostaw”, co jest szerokim terminem obejmującym umowy dotyczące konopi indyjskich, takie jak umowy zakupu, umowy dystrybucyjne, umowy produkcyjne, umowy na dostawy, umowy licencyjne i tak dalej. Publikujemy serię postów identyfikujących typowe problemy związane z umowami dotyczącymi łańcucha dostaw konopi indyjskich w Kalifornii i będziemy to kontynuować w nadchodzących miesiącach. Jeśli nie czytałeś jeszcze wcześniejszych artykułów na ten temat, sugeruję zacząć od następujących:

Dzisiaj zajmę się dość suchym, ale bardzo ważnym postanowieniem umów dotyczących łańcucha dostaw. Szczerze mówiąc, jest to ważny temat w przypadku każdej umowy, ale ta seria dotyczy umów w ramach łańcucha dostaw, więc się tego trzymamy.

W niektórych przypadkach ogólną zasadą obowiązującą w Stanach Zjednoczonych jest to, że w przypadku powództw opartych na umowie (tj. roszczeń z tytułu naruszenia umowy lub interpretacji lub egzekwowania umowy) każda ze stron pokrywa własne honoraria adwokackie. Oznacza to, że jeśli strona wygra lub przegra, zazwyczaj musi uiścić własne opłaty prawne, ale nie koszty prawne drugiej strony. Nazywa się to „Zasadą amerykańską” i różni się od „Zasady angielskiej”, zgodnie z którą przegrany pokrywa koszty prawne zwycięzcy. Nie będę wdawał się w niuanse różnic między tymi dwoma systemami, ale jest tona stypendium, w którym z nich jest lepszy, jeśli lubisz czytać tego typu rzeczy.

Jeszcze jedną ważną uwagą na marginesie dotyczącą amerykańskiej reguły jest to, że istnieje wiele wyjątków. Rząd często tworzy ustawy (skodyfikowane przepisy), które przewidują przesunięcie opłat w sporach. Na przykład, w niektórych przypadkach honoraria adwokackie mogą zostać przesunięte na mocy federalnej ustawy Lanham lub odpowiednich ustaw stanowych. W takich przypadkach przepisy będą określać szczegółowe standardy, według których można przenosić opłaty. Więcej na ten temat później.

Wracając do umów dotyczących łańcucha dostaw, strony chcące przenieść opłaty będą musiały być świadome zasad amerykańskich i zdać sobie sprawę, że przeniesienie opłat prawdopodobnie nie nastąpi bez postanowienia dotyczącego honorariów adwokackich. Nawet imprezy, które nie którzy chcą zmienić opłaty, mogą nadal uważać, że dobrym pomysłem jest zapisanie tego w umowie, aby było to całkowicie jasne i aby nikt nie tracił czasu na zajmowanie się tą kwestią w trakcie postępowania sądowego.

Postanowienia dotyczące przenoszenia opłat często umieszcza się w odrębnej części umowy lub w innym miejscu na jej końcu i z oczywistych powodów zwykle łączy się je z obowiązującym prawem i klauzulami dotyczącymi rozstrzygania sporów. Istnieje wiele różnych sposobów ich pisania i wiele różnych niuansów. Na przykład:

  • W niektórych jurysdykcjach może być wymagane określenie rodzajów opłat podlegających zwrotowi. Jeżeli klauzula mówi tylko o honorariach adwokackich, strona wygrywająca może nie być w stanie uzyskać zwrotu kosztów biegłego lub innych konsultantów prawnych. W tym samym sensie opłaty sądowe lub arbitrażowe lub opłaty apelacyjne mogą nie podlegać zwrotowi, jeśli nie zostaną wezwane.
  • Większość umów określa tylko to rozsądny honoraria adwokackie podlegają zwrotowi. Może to prowadzić do wielu sporów o to, jakie opłaty są, a jakie nie podlegają zwrotowi. Na przykład, jeśli pełnomocnik strony spędził 10 godzin na wystawianiu rachunków za coś, na co przeciętny prawnik prawdopodobnie spędziłby 2 godziny, strona zmuszona do uiszczenia tych opłat często będzie mu się opierać. Przeglądanie rekordów rozliczeniowych wiersz po wierszu może być procesem czasochłonnym. Nawet jeśli umowa nie określa, że ​​zwrotowi podlegają wyłącznie uzasadnione opłaty, sąd lub arbiter może nadal zapoznać się z tym standardem i nie przyznawać nieuzasadnionych wysokich wynagrodzeń.
  • Zwykle język używany w tych klauzulach odnosi się do „strony dominującej” pobierającej swoje honoraria. Biorąc pod uwagę złożoność współczesnych postępowań handlowych, nie zawsze jest jasne, kto jest stroną wygrywającą. Co się stanie, jeśli w postępowaniu sądowym biorą udział więcej niż dwie strony i istnieje wiele skarg wzajemnych, przy czym każda ze stron wygrywa w kilku roszczeniach, ale przegrywa w pozostałych? Umowy mogą naprawdę szczegółowo to omówić i mogą bardziej zdefiniować stronę wygrywającą lub po prostu zaznaczyć, że „strona zasadniczo dominująca” otrzymuje swoje wynagrodzenie.

Aby dodać do tego jeszcze jeden zwrot akcji, pamiętasz, jak mówiłem, że istnieją pewne wyjątki od amerykańskiej reguły dotyczące ustawowych przepisów dotyczących przenoszenia opłat? A co się stanie, jeśli istnieje powództwo, którego umowa milczy na temat przenoszenia opłat lub wyraźnie zakazuje przenoszenia opłat, a w tym samym powództwie wysuwane są roszczenia ustawowe zawierające klauzule dotyczące przenoszenia opłat? Szczerze mówiąc, stronom może łatwo znaleźć się w takiej sytuacji, zwłaszcza gdy umowy dotyczą własności intelektualnej, ponieważ wiele różnych ustaw dotyczących własności intelektualnej zawiera postanowienia dotyczące przenoszenia opłat, a wiele umów dotyczących łańcucha dostaw dotyczy własności intelektualnej.

Odpowiedź na powyższe pytanie jest bardzo skomplikowana i będzie w dużej mierze zależeć od sędziego, jurysdykcji i tego, czy pisemna umowa milczy w tej kwestii, czy też wyraźnie zakazuje opłat. Mogą zaistnieć przypadki, w których sądy nie zezwalają na pobieranie opłat związanych z niektórymi zadaniami w postępowaniu sądowym, ale dopuszczają je w innych. W rzeczywistości jest to kwestia zależna od faktów i rozsądne jest, aby strony ją rozważyły ​​w zależności od rodzaju umowy.

Chociaż jest to zdecydowanie suchy obszar prawa, jest to kwestia, którą umawiające się strony powinny wziąć pod uwagę. Zaglądaj na blog Canna Law, aby uzyskać więcej informacji na temat umów dotyczących łańcucha dostaw konopi indyjskich w Kalifornii.

Źródło: https://harrisbricken.com/cannalawblog/california-cannabis-supply-chain-contracts-fee-shifting-provisions/

Znak czasu:

Więcej z Harrisa Brickena