Technologia Emi przyspiesza zatrudnianie pracowników pierwszej linii

Węzeł źródłowy: 1618068

Ubieganie się o pracę na pierwszej linii frontu może wymagać pośpiechu i czekania, a komunikacja nie zawsze jest najlepsza, gdy firma próbuje obsadzić dziesiątki stanowisk jednocześnie.

Wchodzę Emi, najnowszą technologię firmy skierowaną do tej części siły roboczej z konwersacyjnym narzędziem do rekrutacji sztucznej inteligencji.

Technologia automatyzuje komunikację pomiędzy globalnymi przedsiębiorstwami a kandydatami za pomocą interfejsu konwersacyjnego. Dyrektor generalny Mateo Cavasotto twierdzi, że skraca to czas potrzebny na zatrudnienie pracowników, a jednocześnie zwiększa satysfakcję kandydatów, a tym samym poprawia produktywność rekrutacji.

Pomysł na firmę pojawił się kilka lat temu, kiedy Cavasotto i Andres Arslanian, CTO, pracowali jako wolontariusze dla organizacji pozarządowej zajmującej się mikrokredytami w Argentynie. Pracowali nad zrozumieniem, w jaki sposób problemy ludności dotkniętej ubóstwem można rozwiązać za pomocą technologii.

„Mieliśmy obsesję na punkcie wyzwań, jakie napotykają ludzie, próbując rozwijać się zawodowo, znaleźć pracę i rozwijać swoje umiejętności” – Cavasotto powiedział TechCrunch. „Uzgodniliśmy, że musimy założyć firmę, która zwiększy dostęp pracowników pierwszej linii do umiejętności i rozwoju zawodowego”.

Oboje dołączyli do zimowej grupy Y Combinator 2019 i zaczęli pracować nad swoją technologią, opracowując narzędzia, dzięki którym firmy mogły szybciej zatrudniać lepszych pracowników pierwszej linii, zapewniając jednocześnie kandydatom lepsze doświadczenia rekrutacyjne. Celem, powiedział Cavasotto, było dotarcie do kandydatów tam, gdzie się znajdują, czyli głównie za pomocą tekstu.

Emi koncentruje się na klientach dużych i korporacyjnych, potrzebujących zatrudnienia tysięcy pracowników na stanowiskach związanych z handlem detalicznym, przemysłem lekkim i dystrybucją.

„Wiemy, że ich wyzwania różnią się od innych” – dodał Cavasotto. „Firmy wdrażają i integrują to narzędzie ze swoim stosem technologii, a my pełnimy rolę warstwy komunikacji między pracownikami a rekruterami, automatyzując ten proces”.

Firma rozpoczęła działalność w Meksyku, ale współpracuje również z klientami w Stanach Zjednoczonych, pozyskując silną listę klientów, która obejmuje Walmart, Danone, 7-Eleven, Starbucks, Burger King i Cemex.

Cavasotto widzi, że przestrzeń technologiczna HR jest zatłoczona, a wiele startupów stara się wykorzystać przestrzeń pracowników pierwszej linii. Uważa jednak, że Emi wyróżnia się poprzez skupienie się na pracowniku pierwszej linii – zapewniając mu dostęp do przewagi konkurencyjnej, podczas gdy inni koledzy w tej branży skupiają się na przedsiębiorstwie.

Rzeczywiście, z 80% światowej populacji osób pracujących uważani za pracowników pierwszej linii w branżach takich jak handel detaliczny, usługi gastronomiczne i opieka zdrowotna, rynek ten jest duży i może dostosować się do wielu różnych podejść.

Aby móc dalej szybko się rozwijać, Emi zabezpieczyła 11 milionów dolarów w ramach finansowania serii A, prowadzonej przez Merus Capital i Khosla Ventures. Daje to firmie łącznie 13.3 miliona dolarów finansowania, co obejmuje rundę zalążkową otrzymaną po YC.

Firma nie jest jedyną firmą, która pozyskuje kapitał wysokiego ryzyka ze względu na swoje podejście. Tylko w tym roku widzieliśmy takie firmy Ładnie poprosić zgarnąć 32 miliony dolarów i SnapShift zebrać 49 milionów dolarów, podczas gdy Migać, inteligentna zmiana, Kiedy pracuję, Fontanna i Zaprawiony również pozyskał fundusze w ciągu ostatnich sześciu miesięcy.

W ubiegłym roku klienci Emi obsadzili ponad 20,000 20 stanowisk pracy, co doprowadziło do 2021% wzrostu liczby zatrudnionych pracowników w XNUMX r. w ujęciu miesięcznym. Tymczasem roczne przychody stałe wzrosły w ciągu roku trzykrotnie.

Cavasotto zamierza przeznaczyć nowe fundusze na rozwój produktów, pozyskiwanie klientów i podwoić swój 45-osobowy zespół w ciągu najbliższych 12 miesięcy w obszarach sprzedaży, marketingu, produktów i inżynierii.

W ramach inwestycji do zarządu Emi dołączył David Rangel, komplementariusz w Merus Capital i były dyrektor operacyjny Iterable.

„Jesteśmy bardzo podekscytowani wyjątkowym podejściem Emi do łączenia pracowników pierwszej linii i pracodawców w przedsiębiorstwach” – stwierdził Rangel w pisemnym oświadczeniu. „Ich doświadczenie z największymi pracodawcami w Ameryce Łacińskiej daje im przewagę nad konkurencją, a ich dotychczasowa wiedza pokazuje, jak dobrze wyczuć, co sprawdza się zarówno w przypadku kandydatów, osób zajmujących się rekrutacją w przedsiębiorstwach, jak i działów HR”.

Znak czasu:

Więcej z Techcrunch