samozadowolenie Fed napędza inflację; WSJ

Węzeł źródłowy: 1878923
Ilustracja: Phila Fostera

Inflacja jest większym wyzwaniem, niż przyznaje Rezerwa Federalna. Wzrosła już dramatycznie i powoduje spadek płac realnych. Oczekiwania dotyczące dalszej inflacji zaczęły wpływać na żądania płacowe, koszty produkcji, szacunki dotyczące łańcucha dostaw i strategie cenowe przedsiębiorstw. Najbardziej uciskani są osoby o niższych dochodach.

Nie wystarczy, że Fed ogłosi, że zacznie ograniczać zakupy aktywów, podczas gdy nadal ma nadzieję, że inflacja spadnie do 2%, gdy znikną niedobory podaży. Fed musi przyznać, że jego polityka pieniężna jest źródłem inflacji i że będzie musiał podnieść stopy procentowe szybciej, niż przypuszczał.

W nowych ramach strategicznych Fed priorytetem jest maksymalne zatrudnienie sprzyjające włączeniu społecznemu, kładąc nacisk na pełne zatrudnienie dla wszystkich grup ludzi, jednocześnie faworyzując tymczasową inflację umiarkowanie powyżej długoterminowego celu wynoszącego 2%. Jednak dopuszczając do przegrzania gospodarki, Fed podkreślił również znaczenie utrzymania oczekiwań inflacyjnych na poziomie bliskim 2%.

Sprawy nie ułożyły się tak, jak zamierzał Fed. Inflacja kształtuje się znacznie powyżej prognoz Fed, na długo przed osiągnięciem celu w zakresie zatrudnienia. Rynki pracy wykazują napięcia, a rosnące oczekiwania inflacyjne grożą obecnie wzmocnieniem tendencji wyższych płac i inflacji oraz szkodzą wynikom gospodarczym.

Ironią losu jest to, że wysoka inflacja w połączeniu z zerowymi stopami procentowymi Fed i zakupami aktywów przynosi korzyści bogatszym, a szkodzi osobom o niższych dochodach – czyli osobom, którym strategia Fed miała pomóc. Ceny mieszkań, żywności i energii, czyli trzech pozycji o najwyższych kosztach dla osób o niskich dochodach, gwałtownie rosną. Ceny energii i żywności są poza kontrolą Fed, ale koszty mieszkań są bezpośrednio powiązane z polityką pieniężną. Osoby o niższych dochodach to zazwyczaj najemcy, którzy ponoszą znacznie wyższe koszty wynajmu, natomiast gospodarstwa domowe o wyższych dochodach to zazwyczaj właściciele domów, którzy czerpią korzyści z gwałtownie rosnącej wartości domów. Indeks kosztów wynajmu Zillow wzrósł w ubiegłym roku o 12.8%, a indeks cen domów S&P CoreLogic Case-Shiller wzrósł o 19.9%.

To prawda, że ​​niedobory w dostawach i wąskie gardła w dystrybucji przyczyniły się do wyższej inflacji, a niedobory siły roboczej spowodowały wzrost płac. Jednak wyższa inflacja nie nastąpiłaby bez silnego ożywienia popytu. Załamanie spowodowane pandemią miało miejsce w drugim kwartale 2020 r., a ich powrót do zdrowia był najszybszy w historii. Fed przypisuje to ożywienie stłumionemu popytowi, jednocześnie nie docenia roli, jaką polityka pieniężna odgrywa w gospodarce. Bezprecedensowe wydatki na deficyt dołączyły do ​​stóp procentowych Fed i masowych zakupów aktywów, napędzając boom zagregowanego popytu.

Część presji inflacyjnej osłabnie wraz z wygaśnięciem niedoborów podaży, jeśli jednak popyt pozostanie silny, generowany przez kontynuację bodźców monetarnych i fiskalnych, inflacja pozostanie podwyższona. Nawet jeśli Fed ograniczy zakupy aktywów, będzie reinwestował aktywa zapadające, aby utrzymać płynność finansową i utrzymać stopy procentowe na poziomie zerowym. Zapewni to tanie finansowanie dłużne dla konsumentów i przedsiębiorstw. Tymczasem w dalszym ciągu napływają bodźce fiskalne. W lipcu Biuro Odpowiedzialności Rządu poinformowało, że 1 bilion dolarów wydatków deficytowych zatwierdzonych na mocy przepisów fiskalnych związanych z pandemią nie został jeszcze wydany. Kongres rozważa nową infrastrukturę i ustawodawstwo socjalne, które wpompowałoby jeszcze więcej pieniędzy w gospodarkę.

Rosnące oczekiwania inflacyjne zostały spotęgowane przez krótkowzroczne bagatelizowanie przez Fed roli polityki pieniężnej w generowaniu popytu. Rynkowe oczekiwania dotyczące inflacji w ciągu najbliższych pięciu lat wzrosły do ​​2.9%, podczas gdy miary ankietowe zbliżają oczekiwania do 4%.

Negocjacje płacowe odzwierciedlają nadrabianie zaległości w stosunku do gwałtownego wzrostu inflacji i uwzględniają oczekiwanie trwałej inflacji, a w tych negocjacjach przewagę mają pracownicy. W sierpniu odnotowano 10.4 mln ofert pracy i 6.2 mln nowych pracowników. Luka ta odzwierciedla niemal cały niedobór obecnego zatrudnienia w porównaniu z poziomem sprzed pandemii. Zatrudnienie wzrośnie, aby zniwelować różnicę, a płace przyspieszą. Przedsiębiorstwa swoje decyzje cenowe opierają na oczekiwaniach utrzymującej się podwyższonej inflacji.

Stało się dokładnie to, czego Fed nie chciał. Fed musi stłumić te wzmacniające oczekiwania. Bank centralny w odpowiedni sposób narzucił nadzwyczajną politykę pieniężną w odpowiedzi na załamanie aktywności gospodarczej i zatrudnienia wiosną 2020 r. Jednak nawet mimo że ożywienie postępowało znacznie szybciej niż oczekiwano, Fed założył, że reakcje będą stępione i stłumiona inflacja będzie podobna do tej, jaka miała miejsce po Kryzys finansowy 2008 roku. Fed brakuje systematycznych wytycznych dotyczących prowadzenia polityki pieniężnej. Zdrowy rozsądek podpowiada, że ​​Fed powinien normalizować stopy procentowe.

Pan Levy jest starszym ekonomistą w Berenberg Capital Markets i członkiem Shadow Open Market Committee.

Sprawozdanie redakcyjne czasopisma: Paul Gigot przeprowadza wywiad z senatorem Patem Toomeyem. Zdjęcie: Kevin Lamarque/Reuters

Copyright © 2021 Dow Jones & Company, Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone. 87990cbe856818d5eddac44c7b1cdeb8

Ukazało się w wydaniu drukowanym z 1 listopada 2021 r.

Źródło: https://www.wsj.com/articles/fed-complacency-feeds-inflation-unemployment-supply-asset-11635705390?mod=hp_opin_pos_2#cxrecs_s

Znak czasu:

Więcej z Aktualności GoldSilver.com