G2 pokonuje Astralis, zapewniając sobie miejsce w wielkim finale na IEM Cologne 2021

Węzeł źródłowy: 980816

Międzynarodowy skład odniósł zwycięstwo w dogasającym żarze szalonej serii i zapewnił sobie pierwszy Wielki Finał w 2021 r., po zajęciu 3–4. miejsca w ostatnich 4 turniejach, w których brał udział.

Duńczycy wykazali się ogromnym hartem ducha i wytrzymałością przez cały turniej, po tym jak w dwóch ostatnich meczach byli zmuszeni do pocenia się, ale dzisiaj to nie wystarczyło.

Pomimo całkowitego pokonania własnego wyboru mapy, odzyskali Dust2 i prawie zamknęli Inferno, kończąc je do pełnych 30 rund, ale kuzyni Kovaca, „NiKo” i „huNter-” wykorzystali okazję i wylądowali w ich pierwszy Wielki Finał w tym składzie, po przesunięciu na ławkę weterana AWPera Kenny’ego „kennyS” Schruba.

- Reklama -

Nastąpiło dość konwencjonalne weto z punktu widzenia obu zespołów, gdy w pierwszej kolejności wygasły stałe zakazy w postaci Mirage i Overpass, Astralis zdecydowało się wrócić do starego, niezawodnego placu zabaw Nuke, podczas gdy G2 wybrało Dust2, nie bojąc się Astralis ' ostatnie wyniki na mapie. Decyzję pozostawiono Inferno, stając się ostatnio niemal domyślną mapą decydującą dla dowolnej serii w CS:GO.

MAPA 1: Nuke (wybrany przez: Astralis, wygrana przez: G2, wynik końcowy: 16:6)

Był kiedyś taki czas, kiedy Astralis miało passę 31 zwycięstw na mapie na Nuke, a ich zaciekłość była taka, że ​​drużyny najpierw blokowały mapę, zamiast własnego stałego bana, żeby uchronić się przed traumą. Ale te czasy już dawno minęły, co pokazuje dziś e-sport G2.

Opierając się na tej mapie, Duńczycy zaangażowali się w nią i dobrze rozpoczęli od serii pistoletów, a następnie wymusili zwycięstwo w zakupie. Ale nic nie mogło ich przygotować na to, co ich czekało. Po błyskotliwym sprawdzaniu i indywidualnych umiejętnościach G2 dał Astralis lekcję na temat trzymań CT, rozgrywając 12 rund bez odpowiedzi, dzięki czemu duńska drużyna tylko 1 zakończyła połowę 12:3.

G2 niemal odesłało nas do roku 2017, kiedy Nuke był chlebem powszednim strony CT, ale to się zmieniło, a przynajmniej tak nam się wydawało. Międzynarodowy skład nie miał problemów z zamknięciem meczu, kończąc mapę szybko 16:6.

MAPA 2: Dust2 (wybrany przez: G2, wygrany przez: Astralis, wynik końcowy: 16:12)

Odkładając na bok fatalny początek, Astralis przeniosło się na stronę CT Dust2. Zespół dowodzony przez „gla1ve” miał w tylnej kieszeni własny kurs mistrzowski CT, gromadząc 11 nabojów, nigdy nie pozwalając G2 na wystawienie 2 kolejnych naboi terrorystycznych. Peter „dupreeh” Rasmussen nie pozwolił, by poczuli się zagubieni bez AWPera, utrzymując fort jedynie za pomocą karabinu i wygodnie kończąc połowę dla Astralis przy stanie 11:4.

G2 ponownie odbiło się od zwycięstwa, chcąc zakończyć dzienną pracę zaledwie na 2 mapach, z czego 4 w biegu. Jednak doświadczenie i niesamowita odporność Astralis pokazały się ponownie, gdy z łatwością przeprowadzili 5 rund T, kończąc o 16:12, aby zabrać nas do Inferno

MAPA 3: Inferno (decydujący, wygrana: G2, wynik końcowy: 16:14)

Inferno, niemal druga mapa domowa dla obu składów, była miejscem, w którym wynik został rozstrzygnięty. Zaczynając od strony T, Astralis ponownie wyglądało na gorące w dotyku, zdobywając 6 z pierwszych 8 rund. Jednak kluczowe sprzęgło 1 na 2 od „huNtera-” zdawało się ożywić cały zespół, gdy wzmocnił się 8 w obronie, utrzymując ją jak najbliżej strony T.

Druga połowa była tak zacięta, jak nigdy dotąd, a obie drużyny robiły wszystko, co w ich mocy, aby odnieść zwycięstwo. Przez całą połowę wymieniając się rundami, Astralis dominowało z wynikiem 14-13. Wszystko sprowadziło się do powtórki 2 na 3, gdy kuzyni Kovaca przeżyli, ale mieli między sobą marne 30 punktów zdrowia, a Astralis wyglądało na gotowe na 15.

Aby jednak udowodnić, że rodzina jest przede wszystkim najważniejsza, kuzyni pokonali wszystkich trzech członków drużyny, aby po raz kolejny zapoczątkować ogromny powrót, który ostatecznie zakończył się zaciętym zwycięstwem o 16:14.

NADCHODZĄ ZMIANY W ASTRALIS?

G2 zmierzy się ze zwycięzcą pojedynku Navi vs Faze w wielkim finale Intel Extreme Masters Cologne 2021, aby walczyć o trofeum. Astralis wypadło znacznie powyżej oczekiwań, ale pozostało na 3-4 miejscu z nagrodą pieniężną w wysokości 80,000 XNUMX $.

Sprawy potoczą się interesująco, okaże się, czy podpiszą stały, dedykowany AWPer.

- Reklama -

Źródło: https://www.talkesport.com/events/iem-cologne-2021/g2-takes-down-astralis-secure-grand-finale-spot-at-iem-cologne-2021/

Znak czasu:

Więcej z DyskusjaEsport