Jak współpracować ze społecznościami pierwszej linii, aby dostarczać rozwiązania klimatyczne na dużą skalę

Węzeł źródłowy: 1368903

Kiedy poważne burze nawiedzają miasta, są to dzielnice o niskich dochodach bardziej prawdopodobne zobaczyć cięższe zniszczenia i mniej środków na odbudowę niż obszary bogatsze. Podczas ekstremalnych fal upałów rolnicy pracujący na polach spędzają długie godziny w zdradzieckich warunkach kilka zabezpieczeń ponad prawem. A podnoszący się poziom mórz na wybrzeżach małych, ubogich w zasoby krajów wyspiarskich pozostawia mieszkańców z niemożliwym wybór płacenia za kosztowną adaptację lub przeprowadzkę.

Skutki zmiany klimatu nieproporcjonalnie dotknęły tych, którzy mieszkają w biedniejszych społecznościach, którzy częściej są osobami kolorowymi w USA, a zwłaszcza dzieci i osoby starsze w tych społecznościach.

W zeszłym tygodniu na dorocznej konferencji technologii klimatycznej GreenBiz, BRZEG 21, liderzy biznesowi, aktywiści klimatyczni i przedsiębiorcy technologiczni dyskutowali o tym, jak skutecznie wdrażać rozwiązania klimatyczne, aby pomóc społecznościom dotkniętym „pierwszymi i najgorszymi” zmianami klimatycznymi. Istnieją już technologiczne, polityczne i oparte na przyrodzie rozwiązania problemu zmiany klimatu, a każdego dnia powstaje ich więcej. Pytanie brzmi, jak skutecznie wprowadzić je w życie. 

Najlepszą odpowiedzią, według tych społeczności z pierwszej linii i tych, którzy rozpoczęli różne projekty klimatyczne, jest uczciwe, przejrzyste budowanie zaufania wśród członków społeczności zaangażowanych w faktyczne wdrażanie rozwiązań i długoterminowe inwestycje w członków społeczności. 

Siła poparcia społeczności dla nowych projektów

Podczas jednej z sesji VERGE, poświęconej technologii klimatycznej, Julia Kumari Drapkin, dyrektor generalna i założycielka partycypacyjnej platformy naukowej ISeeChange, omówiła, w jaki sposób tradycyjne podejście do rozwiązań klimatycznych angażujących wrażliwe społeczności o niskich dochodach zawiodło tych, którym miały służyć. 

„Odgórne, oparte na dobrych intencjach rozwiązania nie nadążały za lokalnymi środkami” – powiedziała.

Drapkin's ISeeChange to narzędzie cyfrowe, które zamiast tego umożliwia obywatelom zgłaszanie wpływu zmian klimatu wokół nich, a następnie współpracuje z decydentami i dostawcami rozwiązań w celu rozwiązania tych problemów w terenie. W aplikacji mobilnej obywatele mogą zgłaszać obserwacje otaczającego ich świata przyrody, od temperatur, przez opady deszczu, przez mróz, po kwiaty i owady. Anegdoty typu small talk, takie jak „W kwietniu nigdy nie jest tak zimno” lub „Rhododendron nigdy nie kwitnie o tej porze roku”, zebrane i połączone razem, stają się zimnymi, twardymi danymi, które pokazują skutki zmieniającego się klimatu. 

Dane ISeeChange służą również jako dowód na to, że społeczności, w które od lat nie inwestowano, często doświadczają gorszych skutków, a ich obawy są często pomijane. „Jedna piąta nowych projektów publicznych jest anulowana ze względu na społeczne i środowiskowe obawy lokalnych społeczności” – zwróciła uwagę.

Odgórne, oparte na dobrych intencjach rozwiązania nie nadążały za lokalnymi środkami.

„Większość naszych klientów ma krytyczne problemy z zaufaniem” — dodała. Od pokoleń ludzie z zewnątrz przybywali do ich społeczności obiecując rozwiązanie problemów, ale rzadko pytali, czego potrzebują członkowie społeczności, zamiast tego wierzyli, że sami wiedzą lepiej. Czasami pogłębiają problemy, pozostawiając po sobie „wielopokoleniowe toksyczne narracje”. Budowanie — lub odbudowywanie — zaufania ma kluczowe znaczenie dla powodzenia projektów.

Wielebny Michael Malcom, założyciel i dyrektor wykonawczy The People's Justice Council oraz Alabama Interfaith Power and Light, zgodził się. Jego praca koncentruje się na międzysektorowej sprawiedliwości środowiskowej, a z jego zaobserwowanego doświadczenia wynika, że ​​osoby przybywające do społeczności o niskich dochodach często mają podejście „rzucania [cegły] przez mur” w zakresie dostarczania technologii klimatycznych, powiedział. Jednak ignorują czynniki, takie jak kto podejmie się pracy związanej z wdrażaniem i konserwacją. 

Na przykład firmy przyjeżdżają do miasteczka Malcom w wiejskiej Alabamie, mając nadzieję na zainstalowanie paneli słonecznych, jednej z najbardziej dojrzałych form czystej technologii – ale bez udziału społeczności nie zostaną one zainstalowane, wykorzystane i nie zapewnią żadnych oszczędności energii ani korzyści dla klimatu , wyjaśnił.

Zamiast tego Malcom wystosował „wezwanie do troski o społeczności i wezwanie do współpracy ze społecznościami”.

Rzeczywiście, miejscowa meksykańsko-chilijska aktywistka klimatyczna Xiye Bastida mówiła o podobnej sytuacji, kiedy przemawiała do publiczności VERGE 21. Wzywając do intersekcjonalnego spojrzenia na kryzys klimatyczny, opisała, jak Uniwersytet w Meksyku próbował zbudować nowy kampus na lądzie w pobliżu rdzennej społeczności. Podczas gdy miejscowa społeczność powiedziała urzędnikom, że teren jest niestabilny, uniwersytet i tak kontynuował projekt – ale nie był w stanie go ukończyć, ponieważ grunt był niebezpieczny, a budynek zaczął tonąć, tak jak przewidywała społeczność.

„Ludzie, którzy mieszkają na tej ziemi od tysięcy lat, wiedzą o tym najlepiej” – powiedziała, zachęcając decydentów i przedsiębiorców do uważnego wysłuchania ich.

Oprócz nowych projektów klimatycznych inwestuj w członków społeczności

Dla Suzanne Singer, członkini plemienia Navajo (Diné) i współzałożycielka organizacji non-profit Native Renewables, praca nad projektami czystej energii i wspieranie edukacji z członkami plemienia idą ręka w rękę.

Native Renewables pomaga społecznościom plemiennym w rozwijaniu technicznych zdolności w zakresie energii odnawialnej i niedrogim dostępie do energii poza siecią, pracując nad ogólną misją wzmocnienia pozycji rodzin rdzennych Amerykanów w zakresie niezależności energetycznej.

W swojej rozmowie na VERGE 21 zwróciła uwagę, że społeczności rdzennych Amerykanów są notorycznie niedofinansowane. „Myślę, że niektóre rzeczy są nieznane, to ile rodzin potrzebuje infrastruktury, elektryczności, dróg, dostępu do czystej wody, a nawet bieżącej wody”.

„Znamy społeczność, w której pracujemy i kulturę — ​​w niektórych przypadkach znamy język, ponieważ wielu nie mówi po angielsku” — dodała, odnosząc się do swojej firmy. 

Wzywa decydentów i przedsiębiorców, którzy chcą pracować, aby zaczęli „bardziej kreatywnie myśleć o tym, czego chcą społeczności poza samym projektem”.

Native Renewables, na przykład, nie tylko pomaga budować projekty słoneczne i mikrosieci, ale także oferuje członkom społeczności możliwości zdobywania wiedzy na temat energii, szkolenia w zakresie budowy lub konserwacji i nie tylko. Singer powiedział, że chodzi o „próbę inwestowania we własnych ludzi poprzez siłę roboczą i szkolenia”. 

Podejścia te będą wymagały od firm ponownego przemyślenia sposobu, w jaki obecnie wdrażają technologie klimatyczne i projekty związane z czystą energią. Nasza odpowiedź na fundamentalne wyzwanie, jakim jest zmiana klimatu, musi zapewnić dostęp i możliwości tam, gdzie wcześniej nam się nie udało, zapewnić zdrowie i dobre samopoczucie wszystkich oraz pracować nad położeniem kresu niesprawiedliwym wzorcom i praktykom, które doprowadziły nas do tego niezrównoważonego punktu.

Źródło: https://www.greenbiz.com/article/how-engage-frontline-communities-deliver-climate-solutions-scale

Znak czasu:

Więcej z Greenbiz