Recenzja dodatku Immortals Fenyx Rising: Myths of the Eastern Realm

Węzeł źródłowy: 810507

Jako jeden z największych hitów roku 2020, DLC do Powstanie Immortals Fenyx miał na swoich barkach wiele oczekiwań. Pierwsza nowa treść – Nowy Bóg – stanowił epilog opowieści Fenyxa, gdy jego celem było znalezienie miejsca w wewnętrznym kręgu bogów. Niestety, okazało się, że to tylko seria skarbców; prawdopodobnie jeden z najsłabszych aspektów gry głównej.

Teraz jednak Mity królestwa wschodniego opiera się na zupełnie nowej mitologii z zupełnie nowym bohaterem i podejściem do chińskiego folkloru, gdy grasz jako młody wojownik o imieniu Ku. 

Immortals Fenyx Rising: mity o wschodnim królestwie

Jest to również bardzo skondensowana kopia i wklej podstawowej gry, która nie oferuje wystarczająco dużo nowych pomysłów, aby poczuć się inaczej.

Ku to imię nowej grywalnej postaci, ale w przeciwieństwie do Fenyxa nie można go personalizować, z wyjątkiem standardowych kolorów zbroi. Budzi się i odkrywa, że ​​świat jest podzielony na dwie części, gdy równowaga między Niebem a Ziemią została przerwana przez anomalię znaną jako Blizna. Wpada na boginię Nuwę – stwórcę ludzkości – i pyta, czy może coś zrobić, aby naprawić tę sytuację.

Nuwa jest jednym z nowych bogów, któremu Ku musi pomóc, wraz z Gong Gongiem. Aż do głównej przygody bogowie ci nie zostali przemienieni w coś innego, ale szczególnie Gong Gong wygląda identycznie jak Ares. A to dopiero wierzchołek góry lodowej „zapożyczonych” z głównego wątku fabularnego.

Wrogowie są bardzo podobni do swoich odpowiedników, mają te same wzorce ataków zarówno dla nich, jak i dla Ku, a po spędzeniu ponad 40 godzin na pokonaniu ich za pierwszym razem, rozczarowujące jest widzieć ich ponownie tutaj. Następnie są zagadki; łamigłówki z konstelacjami nazywane są teraz na przykład łamigłówkami Bagua, ale są identyczne pod każdym względem. I choć usunięto przesuwane łamigłówki, zastąpiono je łamigłówkami w formacie 3×3, które są równie mniej inspirujące.

Immortals Fenyx Rising: Mity of the Eastern Realm Recenzja

Jest taki brak nowych pomysłów, że coś takiego jak możliwość zmiany rozmiaru i wagi kostek jest najbardziej innowacyjną nowością w tym dodatku Myths of the Eastern Realm.

Ataki Ku są również wiernymi kopiami repertuaru Fenyxa i praktycznie nie ma w nich miejsca na ulepszenia. Ku jest w pełni wyposażony w ataki i umiejętności, które Fenyx spędził wiele godzin na odblokowywaniu w drzewku umiejętności, co ma sens, biorąc pod uwagę, że wielu graczy wejdzie w to po ukończeniu gry podstawowej. Istnieje jednak nowy system zwany Boskimi Pieczęciami, który można ulepszyć, wykonując mityczne wyzwania rozsiane po całym świecie. Oferują one teraz Nefrytowe Monety, ale działają w taki sam sposób, jak Monety Charona.

Boskie Pieczęcie działają dwojako; zastępuje wskaźnik kombinacji trójstopniowym systemem opartym na twojej szybkości i zadawanych obrażeniach, który zwiększa oba parametry w miarę postępów. Następnie, po wyczerpaniu tych poziomów, możesz wykonać jeden z dwóch „nowych” ruchów; Ostrza Huang Di lub Topór Yan Di. Są to te same ataki, co Gniew Are i Młot Hefajstosa z głównej gry, ale teraz, na przykład, po uwolnieniu Gniewu Are, aby wyrzucić wrogów w powietrze, ostrza rozproszą się, zanim się w nich namierzą, zadając dodatkowe obrażenia.

Krypty Tartaros zostały zastąpione Ruinami Niebios. Oferują teraz Niebiański Agat zamiast Błyskawicy Zeusa, ale nadal służą do ulepszania twojej wytrzymałości. Zagadki w ruinach są nieco inne i wykorzystują nowe mechanizmy, takie jak podniebne haki i unoszące się chmury, ale efekt końcowy jest nadal taki sam.

Immortals Fenyx Rising: Myths of the Eastern Realm Xbox

Myths of the Eastern Realm również wydaje się nieco płaska w porównaniu do głównej gry. Skończyły się ciągłe sprzeczki pomiędzy Zeusem i Prometeuszem, ponieważ narracja w DLC nie jest prowadzona przez nikogo, a humor pomiędzy Ku, Nuwą czy Gong Gongiem wydaje się bardziej wymuszony niż główna przygoda. Ku jest dość sympatyczny, ale na budowanie postaci nie ma praktycznie czasu, bo historię można ukończyć w trzy godziny, jeśli pominie się wszystkie poboczne aktywności i skupi się wyłącznie na niej.

Pokonanie ostatniego bossa pozwala ci dostosować Fenyxa za pomocą dowolnego odblokowanego stroju dla Ku. Ale po ukończeniu DLC i głównej gry mój limit w Immortals szybko się zbliża. Lepiej, żeby finałowe DLC, które wciąż nadchodzi – The Lost Gods – przełamało ten schemat.

Z jednej strony, przy Immortals Fenyx Rising bawiłem się naprawdę świetnie, więc obietnica, że ​​będzie więcej tego samego, powinna być dobrą rzeczą. Ale kiedy tak wiele jest kopiowanych i wklejanych do Mity wschodniego królestwa Xbox, szybko staje się płytką ekspansją. Zwięzła długość faktycznie działa wtedy na korzyść, ponieważ można ją szybko ukończyć w ciągu jednego dnia. Mówiąc najprościej, zbyt dużo treści jest tu poddawanych recyklingowi i jest to kolejny rozczarowujący dodatek DLC do gry, która zasługuje na znacznie więcej.

Wynik TXH

3/5

Plusy:

  • Nowy system kombinacji God Seals
  • Ta sama rozgrywka z gry głównej…

Wady:

  • …taka sama rozgrywka jak w grze głównej!
  • Recyklingowi wrogowie, umiejętności i łamigłówki
  • Brakuje humoru z głównej gry

Info:

  • Ogromne podziękowania za darmową kopię gry kieruję do – Ubisoft
  • Formaty – Xbox Series X|S, Xbox One, PS5, PS4, Switch, PC, Stadia
  • Recenzja wersji — Xbox Series X
  • Data premiery – 25 marca 2021
  • Cena początkowa od - 11.99 £
Ocena użytkowników: Bądź pierwszy!

Źródło: https://www.thexboxhub.com/immortals-fenyx-rising-myths-of-the-eastern-realm-dlc-review/

Znak czasu:

Więcej z Xbox Hub