Krypty o niskiej kapitalizacji są jak akcje groszowe, mówi Wolf z Wall Street

Węzeł źródłowy: 1643233
obraz

Były makler giełdowy Jordan Belfort, znany potocznie jako „Wilk z Wall Street”, porównał aktywa kryptograficzne o niskiej kapitalizacji rynkowej do akcji groszowych ze względu na ich ekstremalną zmienność cen.

Akcje Penny odnoszą się do wysoce spekulacyjnych akcji wycenionych poniżej 1 USD od małych i nieznanych firm. Generalnie albo przynoszą ogromne zyski inwestorom, albo ulegają awarii i dramatycznie się palą.

Wzmocnienie pozycji Belforta w latach 90. i ostateczne wejście do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) było częściowo spowodowane transakcjami brokerskimi dotyczącymi tych akcji.

Podczas wywiadu z Yahoo Finance 27 sierpnia Belfort zauważyć że tego typu inwestycje mają „ten sam przewidywalny cykl”, który może generować ogromne zwroty, ale może również spalić inwestorów, którzy nie dokonają wypłaty we właściwym czasie:

„Dzięki tym umowom o bardzo niskich kapitalizacjach, wow, możesz zdobyć jedną z tych rzeczy we właściwym czasie, dzięki czemu możesz zarobić ogromne, ogromne pieniądze. Ale z drugiej strony bawisz się na czyimś placu zabaw, wiesz, że nie jesteś domem, tylko domem.

„Wchodzisz tam i przez większość czasu prawdopodobnie przegrasz” – dodał.

Belfort zauważył, że ludzie powinni inwestować w aktywa kryptograficzne o niskiej kapitalizacji tylko wtedy, gdy są gotowi przeznaczyć niewielką część swojego portfela na hazard, i zasugerował, że nigdy nie powinni należeć do kategorii poważnej inwestycji.

„Nie sądzę, że jest jakaś ilość badań, które można zrobić, aby uchronić się przed tymi bardzo niskimi [aktywami], z wyjątkiem bardzo, bardzo wczesnego wejścia. Nie ma znaczenia, czy jest to dobre zarządzanie [czy] złe, są tak nisko, że to, co się w końcu wydarzy, podniesie się, a potem, gdy dojdzie do szczytu, ludzie to rzucą.

Wilk z Wall Street zauważył jednak, że przede wszystkim patrzy na Bitcoin (BTC) i Ether (ETH) w odniesieniu do inwestycji długoterminowych ze względu na ich mocne podstawy. Stwierdził, że jest szczególnie zainteresowany BTC ze względu na jego potencjał, aby stać się magazynem wartości i zabezpieczeniem przed inflacją, gdy rynek dojrzeje w przyszłości.

„Myślę tylko, że kwestią czasu jest to, że tam, gdzie wystarczająca ich ilość trafi we właściwe ręce, podaż jest ograniczona, a ponieważ inflacje nadal trwają i trwają i postępują, w pewnym momencie będzie wystarczająca dojrzałość z Bitcoin zaczyna handlować bardziej jak magazyn wartości, a mniej jak akcje wzrostu” – wyjaśnił. 

Od hejterów kryptowalut do zwolenników

Belfort to jedna z wielu popularnych postaci w przestrzeni inwestycyjnej zrobić 180 na krypto w ciągu ostatnich kilku lat, dołączając do takich inwestorów jak Shark Tank, takich jak Mark Cuban i Kevin O'Leary.

W lutym 2018 Belfort przewidział, że cena BTC będzie w końcu awaria do zera i opisał zasób jako „idealną burzę do manipulacji” ze względu na chudy rynek w tamtym czasie. Zakwestionował również domniemane płatności za przypadki użycia BTC, a nie tylko bycie wehikułem inwestycyjnym, i zasugerował, że zostanie to uregulowane jako nieistniejące.

Komentując swoją zmianę sentymentu do Yahoo Finance, Belfort zauważył, że „mylił się” co do tego, że BTC zejdzie do zera i że życie polega na „nieustannym dostosowywaniu się i rozwoju”.

Związane z: Przed nami kamienista droga, ale oto 5 altcoinów, które wciąż wyglądają na bycze

Powiedział, że chociaż wciąż podtrzymuje większość swojej krytyki, rosnące przyjęcie BTC i kryptowaluty w głównym nurcie, wraz ze zrozumieniem, że sektor nie zostanie całkowicie zbanowany, ostatecznie zmieniło jego zdanie.

„Moją pierwotną tezą było suwerenne ryzyko, że Stany Zjednoczone powiedzą „nie więcej”, tak jak zrobiły to Chiny, i to była prawdziwa rzecz, która skłaniała mnie do bycia naprawdę niedźwiedzią na Bitcoinie”, powiedział.

Znak czasu:

Więcej z Cointelegraph