Ekspansja rynkowa 101

Węzeł źródłowy: 823668

Do 2018 roku doszliśmy do miejsca i czasu, w którym granice nie mają już takiego znaczenia. Jesteśmy połączeni ze sobą za pośrednictwem tych samych aplikacji i na tych samych platformach. Ludzie w Sydney przeżywają to tak samo, jak ludzie w San Francisco. Facebook ma 2.2 miliarda użytkowników miesięcznie - z 7.6 miliarda na świecie. I bijemy rekordy w wydatkach online - rok po roku. W 2017 r. Szacunkowo 10% całego światowego handlu detalicznego wydano online (2.3 biliona dolarów, jeśli się zastanawiasz). Oczekuje się, że do 2021 r. Liczba ta wyniesie 17.5%.

Jednym ze sposobów na zwiększenie liczby użytkowników i sprzedaży w firmie jest wejście na nowe rynki w przystępny cenowo sposób.

1. Wybór nowego rynku

Wiele młodych firm wymyśla plan internacjonalizacji, jakby to była duża rada ds. Ryzyka. Nie musisz rozszerzać swojej działalności na najbliższe kraje.

Najpierw zacznij od najniżej wiszącego owocu. Zrobić rozeznanie. Znajdź rynki, na których Twój produkt jest tak samo potrzebny i gdzie zarówno model biznesowy, jak i strategie marketingowe wydają się działać.

2. Utrzymanie spójności marki

Nie chcesz projektować innej witryny internetowej dla każdego nowego kraju, do którego trafisz. Lub założenie trzech różnych marek w trzech różnych krajach. Selina Tobaccowala z Survey Monkey wspomina, że ​​możesz chcieć zaprojektuj inną stronę główną dla każdego rynku, na którym się znajdujesz. Dla mnie brzmi to jak okropna (i strasznie droga) strategia.

Nawet gdybyś mógł sobie pozwolić na inną markę na każdym rynku, po kilku latach zarządzałbyś dziesiątkami małych, odizolowanych firm. Facebook, Google, Uber i Airbnb żyją według tego samego pomysłu: nic nie przebije budowania globalnej marki.

3. Testowanie ekspansji

Zawsze testuj rynki, zanim się w nie zaangażujesz. Rozwój wymaga inwestycji. To prawda. A jeśli nie zainwestujesz wystarczająco dużo, możesz nie osiągnąć poziomu świadomości marki, który pozwala naprawdę przetestować swój biznes.

Dobrym pomysłem jest podjęcie decyzji, ile możesz wydać na tym nowym rynku i jak długo chcesz z nim walczyć. Podziel go na kamienie milowe: przydziel części (lub transze) pieniędzy, które masz, na każdy osiągnięty cel.

4. Brak przywiązania

Jedyna piosenka country, którą znają moi przyjaciele, to Kenny Roger's Gambler. Ty też możesz to wiedzieć - refren brzmi „wiedzieć, kiedy je trzymać, wiedzieć, kiedy je złożyć, wiedzieć, kiedy odejść i wiedzieć, kiedy biec."

Pomimo całej swojej tandetności, tutaj można znaleźć solidną poradę biznesową. Widziałem, jak wiele świetnych startupów zamykało się po wydaniu większej ilości pieniędzy, niż próbowali przebić się na rynek. Zawsze musisz być gotowy na zmniejszenie strat, jeśli sprawy nie pójdą tak, jak się spodziewasz.

Istnieje tysiąc powodów, dla których rynek może oprzeć się twojemu wejściu. Może konkurencja ma solidne przyczółki i to cię powstrzymuje. Może lokalna kultura nie jest tak otwarta na Twój biznes, jak się spodziewałeś. Może po prostu nie jesteś gotowy na ten rynek - a może ten rynek po prostu nie jest dla Ciebie gotowy.

Wielu z tych problemów nie da się rozwiązać, rzucając w nie pieniądze. A fakt, że już zainwestowałeś X, Y lub Z w penetrację rynku, nie powinien powstrzymać Cię przed spasowaniem kart i przejściem na inny. Ogólna zasada: jeśli kiedykolwiek pomyślisz sobie, że jedynym powodem, dla którego nie wycofujesz się z rynku, jest to, ile pieniędzy już w niego wrzuciłeś - wyciągasz.

Wróć do kroku 1: przeprowadź badania, wybierz nowy rynek do przetestowania.

5. Przetłumacz wszystko

Jeśli nie próbujesz ekspansji na rynek, który mówi tym samym językiem, co rynek krajowy, tłumaczenie wszystkiego sprawi, że Twoja ekspansja będzie płynniejsza. Twoja witryna, najczęściej zadawane pytania, posty na blogu, wideo.

Z biznesowego punktu widzenia tłumaczenie witryny i treści ma sens z dwóch powodów. Po pierwsze, upewniasz się, że otwierasz swój produkt na cały rynek, a nie tylko na segment anglojęzyczny. Po drugie, jak Google donosi, że coraz więcej zapytania co roku są przygotowywane w lokalnych językach (i nie w języku angielskim), jest to również solidne narzędzie SEO.

A jeśli nadal nie jesteś pewien, oto kilka innych powodów, aby po prostu zlokalizuj treści marketingowe.

6. Przygotuj wielojęzyczną obsługę klienta

Jeśli Twoja witryna nie jest dostępna tylko w języku angielskim (a nie powinna), Twoi użytkownicy będą oczekiwać, że obsługa klienta będzie w stanie mówić tym samym językiem, który widzą w Internecie. Dobra wiadomość jest taka, że ​​niekoniecznie musisz zatrudniać native speakerów na każdym nowym rynku.

Firmy takie jak Daniel Wellington, Pinterest i Under Armour jest skalowanie operacji obsługi klienta w wielu językach bez zatrudniania setek native speakerów - zamiast tego zwróć się do Unbabel.

Unbabel pomogła Skyscannerna przykład zwiększyć satysfakcję klientów nawet o 92%.

Wybierz odpowiedni rynek, mądrze wejdź na niego i pokonaj barierę językową: zrób te trzy rzeczy, a będziesz o jeden rynek bliżej bycia firmą globalną.

Źródło: https://unbabel.com/blog/market-expansion-101/

Znak czasu:

Więcej z Niebabel