Crypto Scam Bystander: Rzut oka na Metaverse na Facebooku

Węzeł źródłowy: 1242320

Na dużym stosie Meta (nowa nazwa Facebooka) piętrzą się dwa pozwy związane z oszustwami kryptowalutowymi. Zarzuty i reakcje firmy dobrze służą wyrobieniu sobie opinii na temat potencjalnie katastrofalnego metaświata naszej przyszłości.

 

Co teraz wiemy o Metaverse Facebooka

Metaświat ma być przyszłą rzeczywistością wirtualną, połączeniem mediów społecznościowych i technologii AR, która umożliwiłaby ludziom „łączenie się” w alternatywnym świecie cyfrowym.

Oryginalna koncepcja nie jest autorstwa Meta, ale rebranding nazwy firmy i duża ilość inwestycji włożonych w jej budowę stawia ją na pozycji lidera.

Pomysły i technologia są wciąż w fazie rozwoju, ale obiecują tak duże przychody, że wiele innych dużych firm jest chętnych do wzięcia dużego kawałka tortu.

„Metaverse nie jest rzeczą, którą buduje firma. To zupełnie nowy rozdział w Internecie” – stwierdził kiedyś Zuckerberg. „Naszym celem jest pomoc w zbudowaniu podstawowej technologii, która ożywi metaświat”. Ale znowu fakt, że zmienili nazwę firmy na „Meta”, wskazuje na plan przejęcia władzy nad tym nowym wirtualnym światem.

„To jak Święty Graal wśród rodzajów doświadczeń społecznych, które wiele osób w Meta chciało zbudować od długiego czasu. A teraz technologie są w punkcie wyjścia, gdzie jest to możliwe” – powiedział Zuckerberg.

Zuckerberg wierzy, że przyszłość metaświata będzie należeć do firm, którym „najbardziej zależy”, tj Cytował Austin American-Statesman. Najprawdopodobniej ci, którzy włożyli w to większe środki. A jeśli to jest Meta, co to będzie oznaczać dla użytkowników Metaverse?

Meta-brud

Pierwszy pozew z udziałem Facebooka (lub Meta) miał miejsce w 2004 roku. W sumie Wikipedia dokumentacja 57 procesów.

Meta była w dużej mierze krytykowana i badana ze względu na jej duży wpływ na ludzi i to, jak mogliby ją wykorzystać do manipulowania masami.

Głównym sednem tej manipulacji jest nieodpowiedzialne i nieetyczne wykorzystywanie i gromadzenie danych użytkownika przez Meta. Im więcej danych zbiorą, tym więcej pieniędzy mogą zarobić. Załóżmy, że ktoś chce „kupić” wybory poprzez kierowanie wprowadzających w błąd reklam do podatnej publiczności, dlaczego nie wybrać do tego Meta?

Ale jest coś więcej. Firma, która czerpie tak duże zyski z reklam, z pewnością powinna posiadać odpowiedni protokół bezpieczeństwa w celu sprawdzenia, czy reklamy te nie oszukują użytkowników. Cóż, najwyraźniej ich technologia nie jest wystarczająca, aby to zrobić.

Forbes zgłaszane że najpierw australijski miliarder Andrew Forrest, a obecnie australijska Komisja ds. Konkurencji i Konsumentów (ACCC), agencja rządowa, pozywają Meta w związku z brakiem ochrony przed oszustwami związanymi z kryptowalutami, które są reklamowane na całej platformie.

Forrest twierdzi, że zwrócił się do firmy i samego Marka Zuckerberga, ponieważ „niewinni Australijczycy… w dalszym ciągu inwestowali pod [jego] nazwiskiem”, ale nie udało mu się przekonać firmy do usunięcia reklam.

W skardze karnej dotyczącej „prywatnego oskarżenia” Forrest twierdzi, że Facebook nie zrobił wystarczająco dużo, aby powstrzymać przestępców przed wykorzystywaniem platformy do oszukiwania ludzi. ACCC powtórzyła to twierdzenie w inny sposób proces sądowy w związku z „wprowadzającym w błąd postępowaniem Meta w związku z publikowaniem na Facebooku fałszywych reklam kryptowalut z gwiazdami”.

Oszustwa wykorzystują nazwiska i wizerunki celebrytów oraz popularnych firm do promowania fałszywych inwestycji w kryptowaluty lub programy zarabiania pieniędzy, przeciągając użytkowników Facebooka do fałszywych artykułów medialnych, zapraszając ich do rejestracji, a następnie stosując taktykę nacisku, aby przekonać ich do wpłaty środków na konto fałszywe schematy.

„Istotą naszego przypadku jest to, że Meta jest odpowiedzialna za te reklamy, które publikuje na swojej platformie” – powiedział ACCC Chair Rod Sims.

Rzecznik Facebooka powiedział Forbesowi: „Nie chcemy reklam mających na celu wyłudzenie pieniędzy lub wprowadzenie ludzi w błąd na Facebooku – naruszają one nasze zasady i nie są dobre dla naszej społeczności” i dodał, że „Używamy technologii do wykrywania i blokowania oszukańcze reklamy i pracuj nad tym, aby wyprzedzić próby ominięcia naszych systemów wykrywania przez oszustów”. Dlaczego więc nie usunęli reklam, które już oszukały ludzi?

Podobno Facebook powiedział Forrestowi, że nie ma algorytmów pozwalających identyfikować oszustwa. „Dlaczego nie miałbyś mieć jednej osoby, która by to zidentyfikowała?” myśli: „Odmówili zrobienia czegokolwiek, co nie było algorytmiczne”.

Sytuację tę odnotowano również w innych krajach, jednak wiele ram prawnych zwalnia firmę. Forbes wyjaśnia, że ​​w USA art. 230 federalnej ustawy o przyzwoitości komunikacyjnej zwalnia firmy internetowe z odpowiedzialności za treści stron trzecich publikowane na ich platformach.

Powiązane artykuły | Facebook (Meta) usuwa zakaz reklam kryptograficznych

Meta poprowadzi przyszłe oszustwa związane z kryptowalutami?

Teraz wyobraź sobie Meta prowadzącą alternatywną rzeczywistość.

Dodaj do tego fakt, że ekosystem DeFi jest obecnie przepełniony oszustwami.

Metawers wykorzystuje wiele technologii kryptograficznych, takich jak NFT, dla wielu użytkowników jest to część atrakcyjności. Ale jeśli Meta nie chce mieć zespołu ani odpowiedniej technologii zajmującej się fałszywymi reklamami na swojej platformie mediów społecznościowych, jakie katastrofy mogą wydarzyć się w jej wirtualnym świecie?

Meta może stać się nie tylko liderem „Świętego Graala rodzajów doświadczeń społecznych”, ale może stać się wiodącą pomocą w oszustwach związanych z kryptowalutami.

Powiązane artykuły | Crypto Project Diem na Facebooku upada, sprzedany po politycznej burzy regulacyjnej

krypto
Całkowita kapitalizacja rynkowa kryptowalut na poziomie 2,1 tys. USD na wykresie dziennym | TradingView.com

Znak czasu:

Więcej z Bitcoinist