The Nets mogli mieć wszystko z dr J

Węzeł źródłowy: 807438

Kevin Loughery i Julius Erving dzielą miasto Atlantę, klub golfowy i emocjonalną więź z alegorią koszykówki opowiedzianą nieharmonijnie w trzech odrębnych częściach – co było, co mogło być i co teraz się stało.

Innymi słowy: historia Nets, od Long Island, przez New Jersey, aż po Brooklyn.

Nieuchronnie i tęsknie rozmowa Loughery'ego z Ervingiem koncentruje się na części drugiej, potencjalnie wspaniałej scenie Nassau Coliseum, która została rozebrana tuż przed podniesieniem kurtyny po debiucie Ervinga i Nets w NBA.

„Zawsze rozmawiam z nim o tym, co moglibyśmy zrobić” – Loughery, który był trenerem rozwijającej się legendy doktora J., który zdobył dwa tytuły ABA i pozostał, aby poprowadzić resztę Nets po tym, jak borykająca się z problemami finansowa franczyza sprzedała prawa Ervingowi , najbardziej elektryzującego zawodnika świata, do Philadelphia 76ers w przededniu sezonu 1976/77.

Loughery dodał w wywiadzie telefonicznym: „Niepokoi cię fakt, że kiedy gościliśmy go w ABA, był najlepszy, jaki kiedykolwiek był. Ostatnia seria ABA przeciwko Denver, kiedy zdobyliśmy drugi tytuł, była najlepszą serią, jaką kiedykolwiek widziałem.

To całkiem sporo, jeśli chodzi o wypowiedzi 81-letniego koszykarza, który kiedyś dzielił boisko w Baltimore z Earlem Monroe i który trenował siedem profesjonalnych drużyn, w tym jedną z Chicago, która ujawniła debiutanta imieniem Jordan.

W tej starożytnej historii istnieje również ewoluująca symetria. Czterdzieści pięć lat po niesławnej sprzedaży praw Doktorowi Nets w końcu stali się tym, czym zamierzali być w 1976 roku: najseksowniejszą drużyną w sporcie, z szansą na wykazanie się najlepszymi.

Niestety, skład Brooklynu pełen supergwiazd miał miejsce w czasach, gdy areny pozbawione fanów dopiero teraz witały tłumy wciąż osłabione zagrożeniem związanym z Covid-19. Sprzedanie Ameryki wraz z Kevinem Durantem, Jamesem Hardenem i Kyrie Irvingiem pozostaje na razie marzeniem Loughery’ego i Ervinga.

W przededniu sezonu 1976/77 Erving wyczekiwał podwyższenia kontraktu, a biuro ligi wstrzymało oddech po ustaleniu harmonogramu meczu Nets z Golden State w Oakland, transmitowanym w ogólnokrajowej telewizji. Arena została wyprzedana na kilka tygodni przed meczem, ale sprzedaż praw Ervinga Filadelfii na dwa dni przed meczem przez właściciela Roya Boe — a po tym, jak Knicks absurdalnie dali się przebić za rodzimego gracza, który by zmienił ich historii — przekonał CBS, aby zamiast tego pokazało nocny film.

Mając nadzieję, że zrobią furorę lub przynajmniej ocalą twarz, Nets miesiąc wcześniej pozyskali Nate'a Archibalda, wybuchowego obrońcę wychowanego w Nowym Jorku, znanego jako Tiny. Archibald miał wyższą roczną pensję niż Erving, co wzmocniło jego determinację, mimo że nie chciał opuszczać Long Island, gdzie dorastał.

„Trudno jest grać z Abrahamem Lincolnem i Georgem Washingtonem na polu ataku” – powiedział Loughery reporterom, gdy do Kalifornii dotarła wiadomość, że Ervinga nie ma. On i jego gracze byli wypatroszeni, nawet jeśli zdali sobie sprawę, że niezdolność Boe do zapłacenia milionów zarówno za wejście do ligi, jak i Knicks za prawa terytorialne, ogranicza jego możliwości do jednego.

Mimo to Loughery od dziesięcioleci zadaje sobie pytanie: co jeśli? „Nie wiem, czy bylibyśmy zespołem mistrzowskim, ale bylibyśmy bardzo, bardzo konkurencyjni” – powiedział.

Rod Thorn, który w tym sezonie powrócił do drużyny Loughery’ego jako asystent po rocznej nieobecności, aby trenować Spirits of St. Louis, przedstawił bardziej zdecydowane, rewizjonistyczne podejście.

„Historia koszykówki w Nowym Jorku uległaby zmianie” – powiedział. „Graliśmy i wygrywaliśmy pokazy przeciwko drużynom NBA. Każdy budynek został wyprzedany dla Doktora. Mielibyśmy także kilka lat na dodanie większej liczby elementów”.

Zamiast tego Archibald rozegrał 34 mecze dla Nets i zerwał ścięgno Achillesa. Zespół przeniósł się do Piscataway w stanie New Jersey, aby grać w uczelnianej sali gimnastycznej. Loughery i Thorn dzielili długie trasy ze swoich domów na Long Island, co uosabiało objazd w stronę rowu konkurencyjnego.

Nets i 76ers mieli bardziej osobliwe rozdziały, których byli współautorami. Dwa lata później zagrali to, co mogło być najdziwniejsza gra wszechczasów, kiedy NBA podtrzymało protest Nets dotyczący fauli technicznych – sędzia Richie Powers odgwizdał po trzy faule na Loughery’ego i Bernarda Kinga, czyli o jeden więcej niż dopuszczalny limit wyrzucenia.

Mecz został powtórzony ponad cztery miesiące później, począwszy od trzeciej kwarty, ale wcześniej drużyny dokonały wymiany czterech graczy. W końcowym wyniku zawieszonego meczu – wygranego przez 76ers – po obu stronach wystąpiło trzech zawodników.

Thorn zawarł później najkorzystniejszą umowę w historii NBA Nets, aż do odwołania. Jako prezes zespołu w 2001 roku pozyskał Jasona Kidda, który zainspirował go do kolejnych startów w finałach. Thorn opuścił New Jersey w 2010 roku i dołączył do biura 76ers, zasadniczo zamieniając się miejscami z Billym Kingiem.

To postawiło Kinga na czele Nets, którzy zakończyli swój występ w New Jersey w kwietniu 2012 roku, oczywiście goszcząc 76ers.

Teraz Thorn obserwuje z daleka, jak Sean Marks, który zastąpił Kinga w drużynie Nets, gra w szachy personalne, opierając się na swojej wielkiej trójce, pokonując byłych gwiazd All-Star Blake'a Griffina i LaMarcusa Aldridge'a z łatwością pozyskując uciekinierów z G League.

Sceptycy martwią się o zdrowie Duranta, niezawodność Irvinga i wrażliwość na krytykę. Loughery ma zastrzeżenia co do obrony obwodowej Hardena i Irvinga. Thorn uwierzył jednak, że Nets poradzą sobie tak długo, jak długo pozostaną w miękkich rękach Hardena.

„Zmieniłem o nim zdanie” – powiedział. „W Houston bardzo dominował przy piłce, ale dla nich był fantastycznym rozgrywającym”.

Los chciał, że Nets wraz z 76ers i Milwaukee walczą o dominację w Konferencji Wschodniej. W środę udają się do Filadelfii, aby zmierzyć się z potężną grupą prowadzoną przez mężczyznę o pseudonimie Doc (Rivers). Zaletą Nets jest ich właściciel, Joseph Tsai, który jest niewiarygodnie bogaty. Lincoln i Waszyngton nie przeszli dalej.

Źródło: https://www.nytimes.com/2021/04/11/sports/basketball/nba-nets-julius-erving.html

Znak czasu:

Więcej z New York Times