Tak wyglądałby prawdziwy atak na Bitcoin

Węzeł źródłowy: 1193083

Wielu górników Bitcoin na Zachodzie może zgodzić się na rządowe próby umieszczenia na czarnej liście niektórych adresów, jeśli Rosja spróbuje ominąć sankcje.

Poniżej znajduje się bezpośredni fragment Marty's Bent Issue #1170: „Tak wyglądałby prawdziwy atak na Bitcoin”.

Gra w ryzyko pokazuje duże możliwości geopolityczne.
(Źródło)

Oto coś, na co należy zwrócić uwagę w nadchodzących dniach, tygodniach i miesiącach, gdy świat zachodni zareaguje na rosyjską inwazję na Ukrainę. Czy świat zachodni odetnie Rosję od SWIFT, międzynarodowej sieci komunikacyjnej używanej przez banki na całym świecie do rozliczania transakcji między sobą? Jeśli tak się stanie, gdzie zmieni się Rosja? A jeśli zwrócą się do bitcoina, jak świat zachodni zareaguje z perspektywy regulacyjnej?

Szczerze mówiąc, nie sądzę, aby prawdopodobieństwo odcięcia Rosji od SWIFT było tak wysokie, jak wielu uważa. Mogę się mylić, ale myślę, że poziom zależności wielu krajów europejskich od gazu ziemnego i innych towarów wypływających z Rosji uniemożliwi stronom sprzymierzonym z Rosją faktyczne przecięcie akordu SWIFT w sprawie Putina i załogi.

Mając to na uwadze, przejdźmy ścieżką, którą Eric Voskuil przedstawia powyżej. Powiedzmy, że Rosja zostaje usunięta z sieci SWIFT i jest zmuszona szukać alternatyw. Jeśli chodzi o wszystko poza względną płynnością, rosnący stos bitcoinów jest znacznie lepszym systemem monetarnym i płatniczym. W tym scenariuszu istnieje większa niż zero szansa, że ​​Rosja zwróci się w stronę bitcoina. Gdyby przyjęli bitcoin jako alternatywę dla systemu USD i SWIFT, sieć wywołałaby gniew każdego rządu skierowanego przeciwko Rosji i prawdopodobnie staraliby się zapobiegać interakcji firm bitcoinowych z Rosją w sieci. W końcu jedynym powodem, dla którego zostaliby wyrzuceni ze SWIFT, jest uniemożliwienie im zawierania transakcji z innymi uczestnikami sieci.

Jeśli Rosjanie są w stanie uzyskać transakcje zawarte w blokach obok osób z krajów, które są nadal podłączone do SWIFT, to w pewnym sensie wycisza to przecięcie kabla. Próbując temu zapobiec, jest całkowicie możliwe, że rząd USA i inne rządy państw NATO będą próbowały narzucić przepisy dotyczące przemysłu wydobywczego, aby przez cały czas utrzymywać czarną listę rosyjskich adresów bitcoinowych i nigdy nie wydobywać bloku z transakcją, która jest wysłane z któregokolwiek z tych adresów, aby nie chciały podlegać surowym karom za naruszenie sankcji. Co gorsza, mogą nawet próbować wymusić białą listę zatwierdzonych adresów powiązanych z tożsamościami osób i sprawić, by pule wydobywcze mogły wchodzić w interakcje tylko z tymi adresami.

W świecie pełnym słabych ludzi napędzanych zyskami, nietrudno sobie wyobrazić, że wielu korporacyjnych górników na Zachodzie ugięłoby kolano, próbując dostosować się do tego, aby mogli pozostać w biznesie. Jak wskazuje Eric, może to być pierwszy prawdziwy kryzys egzystencjalny Bitcoina. To sprawiłoby, że wojny na widelce z 2017 roku wyglądałyby jak trzyletnia liga piłkarska. To, że państwa narodowe wywierają tego rodzaju presję na firmy, jest ogromnym testem.

Najłatwiejszymi celami byłyby duże operacje w sieci. Górnicy off-grid wymagaliby nieco więcej wysiłku. A w domu najtrudniej byłoby kontrolować górników. W tym scenariuszu można by mieć nadzieję, że hashrate jest wystarczająco rozpowszechniony na całym świecie, a istotny odsetek znajduje się w regionach, które nie planują przestrzegania tych próbnych regulacji. Ponadto można by mieć nadzieję, że wystarczająco silni mężczyźni staną w obronie sieci i tego, co wiedzą, że jest słuszne i sprawiedliwe. Bitcoin w rzeczywistości nie działa, jeśli tego rodzaju cenzura jest dozwolona w sieci. Bitcoin jest imperatywem w erze cyfrowej, jeśli chcemy uniknąć eksportu systemu kredytów społecznych Chińskiej Partii Komunistycznej do reszty świata. Za wszelką cenę należy chronić gwarancje, które czynią z niego to, czym jest. Nawet jeśli oznacza to aktywne nieposłuszeństwo skorumpowanemu i niekompetentnemu rządowi federalnemu.

I pozwólcie, że to wyjaśnię, to w żaden sposób nie jest poparciem dla Putina i tego, co teraz robi. To uznanie, że bitcoin jest tak cenny dla świata, że ​​zginanie kolana nie wchodzi w grę. Nawet jeśli ma wysłać wiadomość do Rosji. Zamiast reagować w pośpiechu i we mgle wojny, kraje zachodnie powinny dać pokojowi szansę i przyjąć standard Bitcoin, który wyrównałby szanse gospodarcze na całym świecie i stworzyłby warunki dla wolnego handlu, jakich ludzkość nigdy nie doświadczyła. Kiedy kwitnie wolny handel, zwykle kwitnie pokój.

Nadzieja na to jest myśleniem życzeniowym. Jeśli zajmujesz się wydobyciem bitcoinów, czas zacząć poważnie traktować to potencjalne zagrożenie. Zacznij geograficznie rozpowszechniać swój hashrate tak bardzo, jak to tylko możliwe. Jeśli jesteś programistą, pracuj nad tym, aby śledzenie transakcji w sieci było niezwykle trudne, więc pomysł tego typu regulacji nie ma nawet sensu.

Trzymaj się tyłków, dziwolągi.

Znak czasu:

Więcej z Magazyn Bitcoin