Recenzja We Are Caretakers

Recenzja We Are Caretakers

Węzeł źródłowy: 1896143

Jeśli czujesz się winny z powodu robienia portfeli ze skóry zwierzęcej w Seria Far Cry, może zechcesz odkupić swoje winy dzięki grze We Are the Caretakers. Zamiast kroić stworzenia, chronisz je, co może być pierwszą grą przeciwko kłusownictwu na Xboksa. Kup ją, a nawet wpłacisz 10% kwoty na ratowanie nosorożców. 

Jesteśmy opiekunami ma więcej do zaoferowania niż szlachetne przesłanie. To gra dwuręczna: z jednej strony to symulacja eksploracji, niezbyt odległa Ciekawa wyprawa 2lub początkowe momenty w Civilization, gdzie przeszukujesz okolicę w poszukiwaniu surowców i wiosek. Z drugiej strony jest to turowa gra RPG. Podczas gdy strona Steam odwołuje się do X-Com, We Are the Caretakers opiera się na sekwencjach bitew JRPG. Pozycjonowanie twoich żołnierzy jest mniej ważne niż decyzja, czy atakować, leczyć czy wzmacniać.

jesteśmy opiekunami recenzja 1

To, co przyciągnęło nas do We Are the Caretakers, to oprawa wizualna w połączeniu z tym dziwacznym tytułem. Karta Xbox Store i zrzuty ekranu pokazywały jego postacie, które wyglądają Tali z Mass Effect przebierając się za obsadę Gwiezdnych wrót, i natychmiast przyciągnęli uwagę. Ale to zostało zestawione z dudniącym nudnym tytułem. Co Opiekunowie mieli z czymkolwiek wspólnego?

Jak się okazuje, wszystko ma sens. Kiedy po raz pierwszy zaczynasz grać w We Are the Caretakers, dołączasz do frakcji Caretakers: grupy zajmującej się ochroną Rauna – rodzaju kosmicznego nosorożca. Rauny są problematyczne w tym sensie, że depczą plony i czasami siadają na ludziach, ale nie można lekceważyć ich znaczenia dla ekosystemu. Są siłą napędową świata. 

To czysty balans. Raunowie są niewątpliwie ważni, co sprawia, że ​​ich ochrona również ma ogromne znaczenie, ale miejscowi są mniej przekonani. Niektórzy rozumieją trudną sytuację Raunów i nawet ich czczą, ale inni uważają ich za szkodniki. Inni nadal postrzegają je jako zasób do kłusownictwa, i właśnie w tym miejscu wkraczają Opiekunowie. Porównania do nosorożców są celowo niesubtelne. 

Całkowicie odświeżające jest granie w grę, która odrzuca krew i śmierć, a zamiast tego wybiera zachowanie i ochronę. Chociaż wciąż jest przemoc – bitwy turowe mają swój udział w kopnięciach, uderzeniach pięściami i magicznymi różdżkami – końcowym rezultatem jest w jakiś sposób zatrzymanie wrogów i ostateczne uwolnienie Rauna. 

Jeszcze lepszy jest projekt wizualny, który jest absolutnie cudowny. Przywoływaliśmy już Stargate i Mass Effect, ale jest tam też trochę Wakandy Forever, ponieważ stylizacje afrofuturystyczne są na porządku dziennym. To wizja science-fiction, która jest daleka od klinicznych Star Treks czy zakurzonych Gwiezdnych Wojen, tworząc własną tożsamość. Moglibyśmy z radością harować w jego piaskownicy przez wiele godzin. 

jesteśmy opiekunami recenzja 2

We Are the Caretakers nie kończy się na tym, ponieważ świat zyskuje dodatkowy wymiar dzięki fabule. Jeśli chcesz się w tym zgubić, możesz: przed każdą misją jest długa ramka, dlaczego tu jesteś, co się stało, a same misje mają wielu wieśniaków i miast, przez które możesz uzyskać więcej informacji. Zaczynasz rozumieć rolę Opiekunów, co sprawia, że ​​są szarą siłą i dlaczego zadanie nie jest tak proste, jak zaganianie jakiegoś Rauna po wiejskim parku. I to wszystko, zanim przybędą „cudzoziemcy”, a We Are the Caretakers gra swoimi narracyjnymi atutami. Zanim się zorientujesz, będziesz pędzić przez epoki.

Ale sedno rozgrywki pochodzi z eksploracji i walki. Eksploracja to naprawdę prosta sprawa: wyświetlany jest pomniejszony widok obszaru z lotu ptaka, który odpowiada mapie przypominającej ryzyko w prawym dolnym rogu, która pokazuje obszary, które zbadałeś, i gdzie łagodne Raun są o godz. Przenosisz swój oddział (lub wiele oddziałów, w miarę rozwoju gry) w obszary świata, których prawdopodobnie nie zbadałeś; wojsko zatrzymuje się na chwilę, aby przeszukać okolicę; a mgła wojny unosi się, pokazując, co tam jest. 

Region może mieć pewne zasoby, które pomogą ci po drodze (waluta do wielu zakupów, badania do rozwijania drzewka umiejętności i przedmioty, które mogą pomóc w scenariuszu), ale jest duża szansa, że ​​znajdują się tam rzeczy krytyczne dla misji także. Wioska może oferować jakieś informacje lub technologia musi zostać zdemontowana. Są też oczywiście wrogowie, którzy czekają, aż wkroczysz do ich regionu lub patrolują mapę w poszukiwaniu Rauna. 

Eksploracja jest raczej przyjemna, choć trochę pozbawiona wyzwań. Bardzo niewiele ogranicza ilość, którą możesz eksplorować – niektóre poziomy mają limit tur, ale to wyjątek – a główne cele i cele poboczne zachęcają cię do eksploracji wszystkiego. Nie ma prawdziwych pułapek, w które można się potknąć, więc wszystko, co robisz, to systematyczne przeczesywanie otoczenia, aby upewnić się, że wszystko złapiesz. Jest radość z odkrywania, która pochodzi z rozwiewania mgły wojny, ale poza tym jest odrobinę łagodna. 

Jednak walka jest tam, gdzie sprawy stają się bardziej skomplikowane. Jeśli grałeś w JRPG, poczujesz się tutaj jak w domu: twoje wojska ustawiają się po lewej stronie, wrogowie po prawej. Wyświetlana jest standardowa kolejność tur, a ty na zmianę wykonujesz jedną akcję na oddział na turę. Akcje są również stosunkowo standardowe: możesz atakować, bronić się, leczyć, wzmacniać i osłabiać do woli. 

jesteśmy opiekunami recenzja 3

Ale chociaż główna część walki jest znajoma, ma kilka obcych narządów. Istnieją dwa paski zdrowia, w postaci Wytrzymałości i Woli. Pomyśl o nich jako o fizycznym i psychicznym samopoczuciu postaci. Doprowadź którąkolwiek z nich do zera, a przeciwnik uklęknie na podłodze, ale nie zostanie usunięty z planszy. Jeśli wróg znajdzie się w tej pozycji, twój następny Opiekun będzie mógł wykonać charakterystyczny dla postaci ruch kończący. Możesz otrzymać opcję zatrzymania, przekupienia, wymierzenia sprawiedliwości lub wymierzenia sprawiedliwości w inny sposób, co ma delikatne różnice w sposobie traktowania wroga w obszarze centralnym. 

Jest to schludny krok od „zabijania” postaci i pasuje do We Are the Caretakers na koszulkę. Ale to także dym i lustra, ponieważ te niuanse – zarówno bliźniacze paski zdrowia, jak i zatrzymywanie – to tak naprawdę tylko odświeżenie tradycyjnej mechaniki. Ostatecznie nadal wybierasz ruch, który najszybciej doprowadzi cię do wygranej, wybierając go, a następnie obserwując jego wykonanie. Nie ma nic, co szczególnie urozmaiciłoby rozgrywkę, a my bardziej chcieliśmy zautomatyzować bitwy niż brać w nich udział. W większości po prostu przechodzą do atakowania najniższego paska zdrowia odpowiednim ruchem. 

Z pozytywnej strony sama liczba postaci, ruchów i ruchów kończących jest kolosalna. Możesz rekrutować każdego złoczyńcę, z którym walczysz (w We Are the Caretakers płynie gęsta żyła przebaczenia), a każdy z nich ma swój własny zestaw zasad. Co więcej, możesz awansować ich niezależnie i realizować dla nich ścieżki kariery. Głębia optymalizacji jest znakiem rozpoznawczym całej gry. Jest tak wiele do majsterkowania, w tym gęste drzewko umiejętności, a do ukończenia jest pięć światów poziomów. 

Daj lub weź głębię walki, We Are the Caretakers ma wszystkie składniki na wiele straconych popołudni. Ale nienawidzimy być zwiastunami zagłady, ponieważ w sercu We Are the Caretakers tkwi poważny problem. 

jesteśmy opiekunami recenzja 4

Błędy. We Are the Caretakers zawiesza się. Bardzo. Ukończ poziom, a szansa na awarię wynosi mniej więcej jedną na trzy, zanim dotrzesz do centrum. Ponieważ gra zapisuje się w centrum, jest to najgorszy moment na awarię. Możesz ukończyć poziom, zawiesić się i uruchomić ponownie, tylko po to, by odkryć, że musisz ponownie zbadać poziom. Chociaż jest to dominujący błąd, są też inne: „martwe” postacie pozostaną w bitwach; oddziały utkną w środowisku; a lokalizacje po prostu nie będą się uruchamiać, gdy się do nich zbliżysz. 

Będziesz odtwarzać te same poziomy dzięki niezliczonym błędom, a to pochłania drugi monolityczny numer We Are the Caretakers. Ponieważ walka wpada w pewien schemat, poziomy mają trudności ze znalezieniem sposobów na wyróżnienie się. Kiedy powtarzasz poziomy z powodu awarii, to powtarzanie wgryza się głębiej w kość. Okazało się, że graliśmy w We Are Caretakers w oddaleniu – tak naprawdę nie zwracając uwagi na to, co się dzieje. Co jest głębokim wstydem, ponieważ na świecie i dialogu jest tyle miłości i troski, które tylko czekają na odkrycie. 

We Are the Caretakers zasługuje na mnóstwo pochwał. Możesz wskazać projekt świata, historię, głębię rozgrywki i motywy ochrony przyrody i znaleźć coś, w czym można się zakochać. Ale wymagało to dłuższego czasu we wczesnym dostępie. Błędy i awarie wciąż przewijają się przez grę, depcząc to, co zostało starannie skonstruowane. Jeśli błędy zostaną usunięte, dodamy co najmniej pół oceny do wyniku.

Deweloperzy potwierdzili, że We Are the Caretakers było planowane w Game Pass, ale Microsoft wycofał umowę w ostatniej chwili. Możesz zobaczyć, dlaczego Microsoft był zainteresowany w pierwszej kolejności, ale jednocześnie błędy uświadamiają ci, dlaczego mogli się wycofać na końcu. 

Możesz kupić We Are the Caretakers od Xbox Store

Wynik TXH

3/5

Plusy:

  • Piękny i niepowtarzalny projekt wizualny
  • Tematy konserwatorskie i pieniądze na cele charytatywne!
  • Głębia historii i postęp

Wady:

  • Walka szybko staje się jedną nutą
  • Eksploracja jest zabawna, ale pozbawiona wyzwań
  • Przepełniony awariami i błędami

Info:

  • Ogromne podziękowania za darmową kopię gry kierujemy do – Heart Shaped Games
  • Formaty — Xbox Series X|S
  • Recenzowana wersja - Xbox Series X
  • Data premiery – 6 stycznia 2023 roku
  • Cena początkowa od - 14.99 £
Ocena użytkowników: Bądź pierwszy!

Znak czasu:

Więcej z Xbox Hub