Indie są największym producentem szczepionek na świecie. Tak naprawdę produkcja wyrobów medycznych to w Indiach specjalność.
Nic dziwnego, że ogólna koncepcja była taka, że Indie staną się podstawą światowej reakcji medycznej na Covid, zarówno pod względem produkcji leków, jak i szczepionek.
Zatem fakt, że kraj ma obecnie trudności w radzeniu sobie z covidem, może stanowić poważny problem dla reszty świata.
Pozycja Indii została wzmocniona w zeszłym roku, ponieważ krajowi udało się ograniczyć rozprzestrzenianie się covidu do minimum. W drugiej połowie roku liczba przypadków spadła.
Indie odnotowały stale małą liczbę przypadków wszczepionki dla kur zostały zatwierdzone w styczniu. Dało to władzom pewność rozpoczęcia programu „przyjaźni szczepionkowej”.
Indie wyprodukowały i rozprowadziły szczepionki dla kilkudziesięciu krajów słabo rozwiniętych, eksportując do połowy kwietnia ponad 85 milionów dawek. To nieco mniej niż jedna trzecia ich całkowitej produkcji.
Punkt kryzysowy
Sytuacja zaczęła się komplikować w kwietniu, gdy gwałtowny wzrost liczby przypadków nie wykazywał oznak osłabienia po przebiciu najwyższych poziomów z poprzedniego roku. Wzrost liczby przypadków nie ustał, stając się poważnym kryzysem dla kraju.
W świetle rozpaczliwej sytuacji Indie zawiesiły eksport swoich szczepionek, aby skupić się na własnej populacji. Polityka stosowana już przez USA, Europę i – jak na ironię – wcześniej krytykowana przez Indie.
Indie mają dwie zatwierdzone szczepionki, obie wyprodukowane w kraju.
Jednakże większość szczepień obejmuje Covaxin, licencjonowaną indyjską wersję szczepionki Oxford/AstraZeneca. Jest to ważne, ponieważ początkowo to dźgnięcie zostało zaprojektowane specjalnie tak, aby było dostępne dla jak najszerszej populacji. Miał być ekonomiczny i łatwy w transporcie.
Inne szczepionki, takie jak Pfizer i szczepionki mRNA firmy Moderna są nowe i mają na celu przesuwanie granic technologii. Większość krajów planowała w dużym stopniu polegać na szczepionce Oxford/AstraZeneca. Oczekiwano, że będzie produkowany w dużych ilościach w Indiach.
Problem cenowy
Pojawił się problem z cenami awładze Indii i prywatni obywatele Indii mieli trudności z uzyskaniem dostępu do szczepionki.
Rząd zlecił Indyjskiemu Instytutowi Serum (SII) połowę dawek po ustalonej cenie, zbliżonej do kosztów produkcji. Druga połowa zostałaby udostępniona klinikom prywatnym i władzom regionalnym po cenach rynkowych.
Naturalnie, podaż i popyt stały się problemem. Wiele osób zastanawiało się, dlaczego w różnych miejscach pobierano różne opłaty za zasadniczo ten sam produkt. Wielu oskarżyło SII (i inną firmę biotechnologiczną w Indiach) o próbę czerpania zysków z tej sytuacji.
SII dostarcza szczepionkę rządowi centralnemu w cenie 150 INR za dawkę. Wychodzi około 2.02 dolara na dawkę. Dla porównania UE skutecznie przechwalała się zapewnieniem najtańszej wersji szczepionki Oxford/AstraZeneca za 2.15 dolara za dawkę.
To nie są równe szanse
Jednak początkowo władze regionalne pobierały opłatę w wysokości 600 INR (4.08 dolara) za dawkę.
Następnie firmy obniżyły cenę do 400 INR (5.39 USD) za dawkę. To więcej niż oczekuje się, że Wielka Brytania i Stany Zjednoczone zapłacą (odpowiednio 3 i 4 dolary); jednakże oba kraje wniosły znaczne kwoty w koszty badań i rozwoju.
Kolejnym porównaniem jest Republika Południowej Afryki, która podpisała umowę na kwotę 5.25 dolara za dawkę.
Tymczasem w sprawę włączył się Sąd Najwyższy. Dążą do obniżenia kosztów szczepionek dla samorządów regionalnych.
Prawdopodobnie zostanie osiągnięty pewien stopień kompromisu; ponieważ początkowa umowa na dostawę szczepionek po niższej cenie wiązała się z oczekiwaniem możliwości zrównoważenia kosztów w innym obszarze.
Oczywiście jest to najbardziej ekonomiczna wersja szczepionek; tak jak szczepionka AstraZeneca nie jest (jeszcze) dostępna w USA, tak firmy Pfizer i Moderna nie zostały udostępnione w Indiach.
Ale to może mieć więcej wspólnego z ceną. Obecnie Stany Zjednoczone płacą 19.50 dolara za dawkę szczepionki firmy Pfizer, podczas gdy Europa, która wsparła inicjatywę BioNTech, płaci 14.70 dolara.
Wersja firmy Johnson & Johnson jest stosunkowo niedroga i kosztuje „zaledwie” 8.50 dolara za pojedynczą dawkę.
Czy udało Ci się uporządkować zarządzanie ryzykiem? Otwórz swoje konto już teraz!
Źródło: https://www.orbex.com/blog/en/2021/04/why-the-controversy-over-india-vaccine-prices
- dostęp
- Konto
- Afryka
- kwiecień
- POWIERZCHNIA
- Biotechnologia
- Etui
- naładowany
- Firmy
- sukcesy firma
- pewność siebie
- kontrowersja
- Koszty:
- kraje
- Boisko
- Covidien
- kryzys
- sprawa
- czynienia
- Kreowanie
- ZROBIŁ
- porzucone
- EU
- Europie
- eksport
- Skupiać
- Ogólne
- Rząd
- Rządy
- W jaki sposób
- HTTPS
- pomysł
- Indie
- inicjatywa
- zaangażowany
- IT
- duży
- lekki
- poważny
- i konserwacjami
- zrobiony fabrycznie
- Producent
- produkcja
- rynek
- medyczny
- lek
- milion
- z naszej
- offset
- koncepcja
- zamówienie
- Inne
- Zapłacić
- polityka
- populacja
- Cena
- wycena
- prywatny
- Wytworzony
- Produkt
- Produkcja
- Zysk
- Program
- R & D
- zmniejszyć
- odpowiedź
- REST
- Ryzyko
- Zarządzanie ryzykiem
- Południe
- RPA
- rozpiętość
- początek
- rozpoczęty
- Dostawa
- Utrzymany
- Najwyższy
- Sąd Najwyższy
- niespodzianka
- Technologia
- transportu
- Uk
- us
- Szczepionka
- Szczepionki
- świat
- rok